Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa przedstawiła w czwartek nowe kryteria dla osób aplikujących o amerykańskie wizy. Dotyczą one obywateli sześciu państw muzułmańskich objętych dekretem imigracyjnym Trumpa oraz uchodźców ze wszystkich krajów.

Wprowadzone zasady wymagają, aby obywatele Syrii, Sudanu, Somalii, Libii, Iranu i Jemenu, którzy starają się o wizę amerykańską oraz wszyscy uchodźcy posiadali "bliskie" więzy rodzinne bądź biznesowe ze Stanami Zjednoczonymi.

Nowe regulacje wynikają z tymczasowej zgody Sądu Najwyższego USA na wdrożenie dekretu imigracyjnego. Wizy, które zostały wydane wcześniej zachowają swoją ważność.

Zgodnie z instrukcjami Departamentu Stanu USA wszyscy nowi aplikanci starający się o wizę muszą udowodnić istnienie związku i więzi rodzinnej z rodzicem, małżonkiem, małżonką, dzieckiem, dorosłym dzieckiem, zięciem, synową bądź rodzeństwem w USA. Te same wymogi (z pewnymi wyjątkami) muszą spełnić uchodźcy ze wszystkich krajów chcący przebywać w Stanach Zjednoczonych.

Dziadkowie, wnuki, ciotki, wujowie, kuzynowie, siostrzenice, bratankowie, przyrodnie siostry i bracia, narzeczone i narzeczeni oraz inni członkowie dalszych rodzin nie są uważani za osoby, z którymi łączą "bliskie" więzi rodzinne. Odpowiednie wytyczne zostały rozesłane do wszystkich amerykańskich konsulatów i ambasad i zaczynają obowiązywać od czwartku.

Jeśli chodzi o więzi biznesowe to muszą być one "formalne, udokumentowane oraz zawarte w zwyczajowy sposób, a nie w celu ominięcia przepisów wizowych". Dziennikarze, studenci, pracownicy i wykładowcy mający ważne zaproszenia bądź umowy o pracę nie są objęci zakazem. Wyjątki te nie dotyczą osób, które starają się o biznesowe powiązania w USA w celu ominięcia nowych przepisów wizowych.

Przedstawiciele Departamentu Stanu oraz resortów sprawiedliwości i bezpieczeństwa wewnętrznego USA oświadczyli, że nowe przepisy jedynie precyzują poniedziałkowy wyrok Sądu Najwyższego, który zdecydował o tymczasowym uchyleniu poprzednich wyroków. Decyzja ta została wprowadzona natychmiastowo, podczas gdy ostateczny wyrok w sprawie dekretu prezydenta zostanie wydany w terminie późniejszym po wysłuchaniu argumentów stron.

Dekret imigracyjny podpisany przez Trumpa 6 marca wprowadzał 90-dniowy zakaz wstępu do Stanów Zjednoczonych osób z sześciu krajów: Libii, Iranu, Somalii, Sudanu, Syrii oraz Jemenu oraz 120-dniowy zakaz wstępu wszystkich uchodźców w celu opracowania lepszych procedur sprawdzających podróżnych.

Zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego zakaz będzie obowiązywał wszystkie te osoby, które nie posiadają żadnych bliskich związków z obywatelami USA bądź podmiotami znajdującymi się tam. W praktyce oznacza to, że osoby posiadające w Stanach Zjednoczonych rodzinę bądź umowę o pracę nie będą objęte zakazem.

Osoby z sześciu krajów objętych dekretem imigracyjnym, które wezmą udział w loterii wizowej, przyznającej na zasadzie losowania 50 tys. zielonych kart rocznie osobom z krajów o niskim poziomie imigracji do USA, w przypadku wygranej będą musiały udowodnić swoje więzi rodzinne bądź biznesowe z USA.

Zazwyczaj osoby biorące udział w loterii nie posiadają żadnych więzi z USA i po wygranej muszą jedynie uwodnić fakt urodzenia w kraju, który jest uprawniony do udziału w loterii oraz ukończenie szkoły średniej bądź posiadanie dwóch lat doświadczenia zawodowego w zawodzie wymagającym co najmniej dwuletniego szkolenia.