Po okresie burzy i naporu teraz partia Jarosława Kaczyńskiego – jak mówią jej politycy – chce tonować nastroje i wyciszać, na ile to możliwe, konflikty. Ma to jej zapewnić głosy wyborców zbliżonych do centrum.



Na sobotnim kongresie Prawa i Sprawiedliwości w Przysusze (woj. mazowieckie) Jarosław Kaczyński zapowie, co jego partia będzie robiła do końca kadencji. Gospodarcze perspektywy, jak pisaliśmy, ma przedstawić wicepremier Mateusz Morawiecki. PiS będzie się chwalił tym, co mu się udało osiągnąć w ostatnich dwóch latach. Kongres ma być punktem zwrotnym, ma zamknąć powyborczy okres rządów partii i przygotować ją na trzy kolejne kampanie wyborcze: samorządową, europejską i parlamentarną. My pokazujemy, czym się partia może pochwalić, ale także gdzie poniosła porażki.