Justyna Adamczyk: Chcieliśmy, żeby te standardy były dostosowane zarówno do polskich regulacji, jak i do naszej nomenklatury. Powinny też uwzględniać dotychczasowe doświadczenia działalności PANA, które Agencja publikuje po przeprowadzonych kontrolach

ikona lupy />
Justyna Adamczyk zastępca prezesa Polskiej Agencji Nadzoru Audytowego / Materiały prasowe
Z początkiem 2023 r. zaczną obowiązywać nowe standardy dotyczące kontroli jakości. Jednak były z tym problemy. Polska Agencja Nadzoru Audytowego dopiero 15 listopada br., warunkowo i to z pewnymi modyfikacjami, przyjęła standardy opracowane przez Krajową Radę Biegłych Rewidentów. Dlaczego tak późno?
Wprowadzenie nowych standardów kontroli jakości ma charakter systemowy. Są one jednym z fundamentów pracy biegłych rewidentów i firm audytorskich. Rozmowy na ten temat toczyły się od ponad półtora roku. Termin, od którego standardy mają obowiązywać wszystkie firmy audytorskie - 1 stycznia 2023 r. - został wskazany przez KRBR. My uważaliśmy, że dla zapewnienia równych szans małym i dużym podmiotom należy wyznaczyć jeden termin dla wszystkich (bez faworyzowania firm międzynarodowych) oraz że powinien on odzwierciedlać stan przygotowania większości firm do ich wdrożenia. KRBR zaakceptowała nasze stanowisko, ale standardy w wersji przekazanej agencji do akceptacji nie były jednak dostosowane do polskiego rynku. Agencja przedstawiła więc propozycje, które odpowiadają na wyzwania i problemy dotyczące kontroli jakości i są zgodne z polskim systemem prawnym. Rada agencji stwierdziła, że konieczna jest zmiana tych standardów, na co KRBR nie chciała się zgodzić.
Skąd ten problem?
Może wyjaśnię to od początku. Zgodnie z ustawą o biegłych rewidentach w Polsce mogą być stosowane albo międzynarodowe standardy kontroli jakości wydane przez Komisję Europejską, albo standardy krajowe. Do czasu przyjęcia przez KE tych standardów dyrektywa zezwala państwom członkowskim na swobodne kształtowanie ich treści. Ponieważ takich międzynarodowych standardów przyjętych przez KE nie ma, KRBR przygotowuje krajowe. W tym celu korzysta, podobnie jak to jest w innych krajach UE, ze standardów tworzonych przez Międzynarodową Federację Księgowych (IFAC - International Federation of Accountants) z siedzibą w Nowym Jorku. Po prostu tłumaczy je i przyjmuje jako krajowe. Tak samo zrobiła w przypadku nowych standardów jakości, które IFAC przyjęła w 2020 r.
Kiedy PANA otrzymała standardy do zatwierdzenia?
W maju 2022 r. Okazało się jednak, że jest to przekład standardów IFAC, które w oryginale są dostosowane do rynku amerykańskiego. Nie w każdym aspekcie są więc kompatybilne z prawem europejskim, a co za tym idzie i z polskim. Na prośbę PANA miały one być uzupełnione o zapisy wynikające z polskiego prawa i doświadczeń agencji.
Jakie są różnice?
Prawo, czyli rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 537/2014 czy też ustawa o biegłych rewidentach, narzuca zarówno pewne obostrzenia związane z procesem audytu, jak i z układem sprawozdania z badania sporządzonego przez biegłego rewidenta, których nie ma w Ameryce. Przykładowo audytor musi wypowiedzieć się nie tylko odnośnie do prawidłowości samego sprawozdania finansowego, ale też ksiąg rachunkowych. Ponadto ustawa o biegłych rewidentach wskazuje, że standardami kontroli jakości ma być objęta cała firma audytorska, a nie tylko konkretne usługi - jak to jest w standardach IFAC. Rozbieżności te są natury podstawowej.
Czyli to istotne różnice na poziomie nomenklatury?
Tak. Chcieliśmy, żeby te standardy, które mają być przyjęte jako krajowe, były dostosowane zarówno do polskich regulacji, jak i do naszej nomenklatury. Amerykanie używają np. sformułowania „partner odpowiedzialny za zlecenie”, a w Polsce używa się w zależności od zlecenia sformułowania: „biegły rewident” albo „kluczowy biegły rewident”. Różnic oczywiście jest więcej. KRBR powinna to uwzględnić w krajowych standardach, aby osoba, która będzie je czytała, rozumiała o co chodzi. Ustawa jasno mówi o krajowych standardach, a te powinny być dopasowane do kraju, w którym są stosowane.
Jakie były główne uwagi Agencji?
Uważaliśmy, że standardy kontroli jakości powinny uwzględniać dotychczasowe doświadczenia i wnioski z nadzorczej działalności PANA. Jeżeli już wiemy, gdzie pojawiają się problemy, to zasadne jest uwzględnienie ich w standardach jakości. Porozumienie w tej kwestii z KRBR nie było jednak do końca możliwe. Trzy zmiany, których KRBR nie chciała wprowadzić, zostały przez nią zaskarżone do WSA.
O jakie zmiany toczy się bój?
Rozbieżności dotyczą trzech spraw. Po pierwsze, standardy mają dotyczyć firm audytorskich, a nie wybranych usług. Po drugie, kontroler jakości danego zlecenia musi się zmieniać co cztery lata i zrobić sobie dwuletnią przerwę. Z naszych obserwacji wynika, że jeżeli kontroler zbyt długo jest związany z podmiotem badanym - przyzwyczaja się i nie jest w stanie wykryć problemów. Po trzecie, biegły rewident nie może wykorzystywać pracy audytorów wewnętrznych, którzy jako osoby zatrudnione w podmiocie badanym nie spełniają restrykcyjnych wymogów niezależności, jakie obowiązują cały zespół wykonujący badanie.
I dlatego PANA podjęła uchwałę przyjmującą standardy?
Tak, ponieważ nie chcieliśmy postawić firm audytorskich w sytuacji, w której w dniu uprawomocnienia się wyroku muszą mieć gotowe nowe systemy kontroli jakości. Skorzystaliśmy przy tym z art. 102 ust. 9 ustawy o biegłych rewidentach. Przepis umożliwił Radzie PANA podjęcie uchwały zastępczej, która wprowadza standardy w terminie wskazanym przez KRBR wraz z trzema naszymi zmianami. Było to niezbędne dla zapobieżenia niepewności regulacyjnej i zapewnienia stabilnej ramy prawnej do prawidłowego funkcjonowania firm audytorskich i biegłych rewidentów.
Jak prawomocny wyrok sądu administracyjnego wpłynie na ostateczną wersję standardów?
Jeżeli skarga zostanie prawomocnie oddalona - co oznacza, że wyrok będzie korzystny dla PANA - standardy pozostaną w obecnym kształcie. W przeciwnym razie nasze poprawki przestaną mieć znaczenie. Trzeba jednak wyraźnie podkreślić, że zadaniem PANA jest nadzorowanie samorządu. Ustanawianie standardów - zgodnie z polską ustawą - jest zadaniem powierzonym do realizacji Polskiej Izbie Biegłych Rewidentów w ramach nadzoru publicznego i finansowanym przez agencję. Zatem obowiązkiem PANA jest pilnowanie, aby KRBR nie mogła wprowadzać standardów o dowolnej treści, co może prowadzić do obniżenia jakości wykonywanych usług, choćby ze względu na niezrozumienie tych standardów przez biegłych rewidentów czy też firmy audytorskie. A nowe standardy mają na celu poprawę zarządzania jakością przy świadczeniu wszystkich usług świadczonych przez firmy audytorskie.
A co w ogóle zmieniają nowe standardy jakości?
Główną przesłanką ich wdrożenia jest odejście od statycznego zarządzania firmą audytorską na rzecz podejścia dynamicznego. To spora różnica w podejściu do kontroli jakości. W związku z tym trzeba zidentyfikować cele jakości oraz ryzyka związane z działalnością firmy audytorskiej, opracować scenariusze reakcji na te ryzyka i na bieżąco kontrolować, czy problemy z nich wynikające się nie pojawią.
Jak te zmiany się przekładają na praktykę?
Duże firmy przygotowują się do tego już od przynajmniej dwóch lat. Mają one duże zespoły więc procedury są rozdrobnione. Małe firmy audytorskie mają natomiast mniej skomplikowane procesy, więc przygotowanie systemów zajmie im mniej czasu. Agencja zwracała uwagę, że wystarczającym rozwiązaniem wspomagającym te mniejsze, często jednoosobowe firmy audytorskie w procesie przygotowań do wdrożenia nowych standardów kontroli jakości mogłoby być przygotowanie przez KRBR prostej instrukcji i wzorców, wymagających niewielkiego dostosowania do specyfiki prowadzonej działalności.
Jaką pracę muszą wykonać mniejsze firmy?
Analizę celów i ryzyka, którą dotychczas robiły w pamięci, muszą przelać na papier. Trzeba zebrać dotychczasowe problemy, z którymi biegły rewident się spotkał w pracy, np. podczas kontroli swojej pracy post factum. Następnie należy się zastanowić, jakie działania należy podjąć, aby tym ryzykom zapobiec. W większości firmy audytorskie mają już gotowe procedury, ale może trzeba dodać jakąś nową? A może jakaś procedura jest zbędna i trzeba ją wyeliminować?
Do wejścia w życie standardów zostały dwa tygodnie. Czy biegli rewidenci są przygotowani do zmian?
Biegli w dużych firmach międzynarodowych zapewne tak, w mniejszych mimo znacznie mniejszego czasu potrzebnego na wdrożenie - zapewne nie. Sprawa nie jest prosta. KRBR nie zrobiła w terminie tego, o czym mówimy od dawna. Między innymi nie przeprowadziła zapowiadanych od dawna szkoleń w tym zakresie ani nie przygotowała wytycznych dla małych firm. PANA organizuje od października spotkania dla audytorów, aby im pomóc w przygotowaniach, dzieląc się tym, co wiemy.
Co więcej, w przyszłym roku planujemy też zrobić kontrole tematyczne, w których będziemy sprawdzać, czy nowe systemy kontroli jakości firm audytorskich funkcjonują prawidłowo. W razie nieprawidłowości nie będziemy nakładać kar, o ile nowe systemy będą przygotowane. Poprzez opracowane i opublikowane zalecenia pomożemy firmom audytorskim ulepszyć systemy jakości. Firmy same mogą się do nas zgłaszać, jeśli chcą wziąć udział w takim sprawdzeniu. ©℗
Rozmawiała Agnieszka Pokojska