Małe firmy opodatkowane według skali i liniowo mają w nowym roku płacić ok. 315 zł tej składki miesięcznie, a korzystające z ulgi IP Box – niemal 420 zł.

To prawdopodobny efekt nowej autopoprawki Ministerstwa Finansów do projektu mającego zlikwidować obowiązek ponoszenia przez przedsiębiorców składki zdrowotnej od dochodów ze sprzedaży środków trwałych, tj. rzeczy, aut, maszyn i urządzeń nabywanych na potrzeby firmy (sejmowy druk 764), która ukazała się wczoraj na RCL.

Ciche wyłączenie

Wskazana poprawka wygryzła poprzedniczkę, przygotowaną przez resort zdrowia. Stara poprawka stanowi wyrywkową, incydentalną regulację, zmniejszając wyłącznie w 2025 r. minimalną składkę zdrowotną dla przedsiębiorców opodatkowanych według skali i liniowo, w tym korzystających z ulgi IP Box. Ulga IP Box to preferencyjna redukcja PIT do 5 proc. dla biznesów prowadzących działalność badawczo-rozwojową i uzyskujących dochody z wytwarzanych lub ulepszonych praw własności intelektualnej, po którą sięga obecnie 6–7 tys. podatników, głównie informatyków i programistów. Zgodnie ze starą poprawką rozliczający się według skali i liniowo mają od Nowego Roku opłacać miesięczną składkę zdrowotną od 75 proc. minimalnej płacy (75 proc. x 4666 zł = 3499,50 zł), a nie – jak obecnie – od 100 proc. Nie korygowała ona samej ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 146 ze zm.; dalej: ustawa zdrowotna). Świeża poprawka zmodyfikowała wcześniejszą niby nieznacznie (ograniczenie jednego odesłania), ale wyeliminowała przedsiębiorców na uldze IP Box z grona beneficjentów wskazanej obniżki (patrz: komentarz Piotra Juszczyka). Możliwe, że wynika to z planów MF likwidacji ulgi IP Box dla jednoosobowych firm.

Modyfikacje na 2026 r.

Równolegle rząd przygotował inny projekt nowelizacji kilku ustaw, w tym zdrowotnej, również autorstwa MF (nr UD165). Przewidują one zmiany w opłacaniu składki zdrowotnej przez małe firmy w 2026 r. Rozliczający PIT według skali lub liniowy (w tym ulgę IP Box) będą wówczas płacić:

■ 9 proc. od 75 proc. minimalnej płacy, dopóki ich miesięczny dochód z działalności nie przekroczy 1,5-krotności przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w IV kw. roku poprzedniego (na dzisiejsze realia jest to ok. 11 650 zł),

■ dodatkowo 4,9 proc. od nadwyżki dochodów w danym miesiącu ponad wskazany limit.

Jednak liniowcy stracą w 2006 r. możliwość rozliczenia składek zdrowotnych w maksymalnej kwocie 11 600 zł w podatku dochodowym, tj. wrzucenia w koszty uzyskania lub odjęcia od dochodu.

Na ryczałcie i na karcie

Przedsiębiorcy stosujący ryczałt ewidencjonowany mają od 2026 r. odprowadzać stałą składkę zdrowotną 9 proc. od 75 proc. minimalnej płacy, jeżeli ich miesięczny przychód nie przekroczy trzykrotności wskazanej średniej pensji (na dziś – ok. 23 303 zł), a gdy przekroczy – dodatkowo 3,5 proc. od nadwyżki ponad ten pułap. Projekt pozbawi ich jednak uprawnienia do pomniejszenia przychodu z działalności o 50 proc. zapłaconych składek zdrowotnych. Z kolei kartowicze będą uiszczali w 2026 r. stałą, niską składkę zdrowotną w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Nie będą już jednak mogli odjąć od podatku 19 proc. zapłaconych składek zdrowotnych.

– Wygląda na to, że nie każdy przedsiębiorca zyska na proponowanych zmianach w równym stopniu, co może spotkać się z krytyką środowiska – mówi Paulina Paszkiewicz, adwokat z Kancelarii Kalata.

I rzeczywiście opis zmian planowanych na 2026 r. zaczyna się wprawdzie bardzo zachęcająco, bowiem – jak czytamy w uzasadnieniu MF – „obecnie przedsiębiorcy mają do czynienia ze skomplikowanym mechanizmem obliczania i opłacania składki na ubezpieczenie zdrowotne, co wynika z konieczności właściwego ustalenia przychodów i kosztów związanych z rozliczeniem podatkowym”. Jednak już treść proponowanych zmian gasi zapał, ponieważ ewidentnie nie widać uproszczeń czy likwidacji formalnych barier, jak konieczność comiesięcznego składania przez osoby wykonujące działalność gospodarczą dokumentów ubezpieczeniowych czy też dokonywania rocznego rozliczenia składki zdrowotnej, a to zainteresowanych najbardziej uwiera.

– Kolejny projekt, ponoć reformujący składkę zdrowotną dla przedsiębiorców w 2026 r., to klajstrowanie Polskiego Ładu, a nie żadna merytoryczna modernizacja – ocenia Andrzej Radzisław, radca prawny z Kancelarii Goźlińska, Petryk i Wspólnicy. – Kręgosłup Polskiego Ładu zostanie zachowany, tylko że z modyfikacjami, które tak wszystko zagmatwają, że trudno się będzie w tym połapać – sygnalizuje mecenas.

Zarówno nową autopoprawką, jak i projektem nowelizacji wczoraj zajmował się rząd. Do czasu zamknięcia DGP ostateczne ustalenia nie były jeszcze znane. ©℗

opinia

Nie każdy biznes zaoszczędzi

ikona lupy />
Dariusz Smoleński, właściciel Biura Rachunkowego DS w Kwidzynie / Materiały prasowe

Proponowane rozwiązania dotyczące 2026 r. promują najbardziej podatników rozliczających się według skali podatkowej, bo ich składka będzie zawsze niższa, niezależnie od wysokości osiąganego dochodu. Przedsiębiorcy na podatku liniowym również skorzystają (choć już nie tyle, ile ci podlegający skali), a na dodatek zostanie im odebrana możliwość limitowanego odliczenia składki zdrowotnej od dochodu – podobnie jak na karcie podatkowej. Największymi przegranymi będą podatnicy na ryczałcie ewidencjonowanym uzyskujący wysokie przychody, a to za sprawą dodatkowych 3,5 proc. składki od nadwyżki ponad trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia. Oni również stracą możliwość odliczenia składki zdrowotnej od podatku. By podsumować: składka zdrowotna nadal będzie uzależniona od wysokości dochodu/przychodu. Zakres postulowanych zmian jest na tyle szeroki, że ponownie konieczne stanie się użycie kalkulatorów, aby ustalić optymalną formę opodatkowania dla 2026 r. ©℗

OPINIA

Drobna korekta, wielkie zamieszanie

ikona lupy />
Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFaktu / Materiały prasowe

Nowa autopoprawka nie zmienia samego art. 79a ustawy zdrowotnej, lecz wprowadza na 2025 r. mniejszą minimalną składkę zdrowotną wyłącznie dla podatników rozliczających się na zasadach ogólnych (tj. według skali podatkowej i PIT liniowego). Wynika to z tego, że w odesłaniach pomija art. 79a ust. 2 ustawy zdrowotnej, który dotyczy właśnie podatników korzystających z ulgi IP Box. I właśnie to pominięcie budzi wielkie wątpliwości co do możliwości skorzystania z ewentualnej niższej składki minimalnej przez programistów uprawnionych do wskazanej preferencji. W mojej ocenie, skoro ustawodawca nie zmienia całego art. 79a, to też nie wprowadza na 2025 r. mniejszej minimalnej składki dla programistów korzystających z ulgi IP Box. Zapewne takie były intencje autora nowej poprawki, tj. resortu finansów. Jeżeli jednak nie, to jest jeszcze czas na naprawienie przepisów w Sejmie, tak żeby w 2025 r. nie budziły one wątpliwości. Przy obecnej konstrukcji zamieszanie prawne jest nieuniknione. ©℗