"Zarząd PKP CARGO informuje, że w dniu dzisiejszym uchwałą podjął decyzję o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych przez Zakłady i Centralę PKP CARGO S.A. na podstawie ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników" - podano w komunikacie spółki.

Jak podano, zwolnienia grupowe miałyby objąć do 30 proc. zatrudnionych w spółce (do 4142 pracowników) w różnych grupach zawodowych i nastąpić w okresie: nie wcześniej niż od dnia następującego po dniu zawiadomienia do powiatowych urzędów pracy do dnia 30 września 2024 r.

Pracownikom w związku z rozwiązaniem z nim stosunku pracy w ramach grupowego zwolnienia, przysługuje odprawa pieniężna uzależniona od okresu zatrudnienia. Szacowana wysokość rezerwy związanej z restrukturyzacją zatrudnienia w Zakładach i Centrali Spółki oraz informacja o wpływie restrukturyzacji zatrudnienia na wyniki finansowe zostanie ustalona po zakończeniu konsultacji.

Postępowanie sanacyjne w PKP Cargo

Przypomnijmy, ostatnio PKP Cargo ogłosiło postępowanie sanacyjne.

Działania te są w opinii spółki przeciwieństwem upadłości i mają na celu uratowanie przedsiębiorstwa i długoterminowe przywrócenie mu płynności i konkurencyjności, przy jednoczesnym zachowaniu jak największej liczby potrzebnych miejsc pracy.

"PKP Cargo nie posiada zdolności upadłościowej (jako podmiot utworzony ustawą), ale Spółka jest niestety w stanie przestać funkcjonować, jeśli utraciłaby płynność finansową, co w praktyce wiązałoby się z utratą miejsc pracy przez tysiące pracowników. W ocenie Zarządu PKP CARGO S.A. sanacja jest jedyną skuteczną drogą, która daje szansę na sukces. Będzie on mierzony przede wszystkim liczbą utrzymanych miejsc pracy, przywróceniem konkurencyjności Spółki na rynku i jej długoterminowym rozwojem" - czytamy w komunikacie.

Zwolnienia grupowe w PKP Cargo

W maju rozmawialiśmy z p.o. prezesa PKP Cargo Marcinem Wojewódką o tym, czy planuje zwolnienia grupowe. - Czekamy. Do końca czerwca zostanie wyłoniony nowy zarząd. To do nich będą należały działania w drugiej połowie roku - mówił nam Wojewódka.

Zapytaliśmy również o nadwyżkę zatrudnienia.

- Mogę powiedzieć tyle: nie bez kozery na nieświadczenie pracy chcemy skierować do 30 proc. osób. Dostosowujemy w ten sposób wykonywane obowiązki do rzeczywistych potrzeb przewozowych. Nie mamy dzisiaj pracy dla wszystkich blisko 14 tys. zatrudnionych, dlatego możemy sobie pozwolić na skierowanie do 4150 osób na postojowe bez uszczerbku dla terminowości świadczenia przez nas usług. Niech to będzie odpowiedzią na pani pytanie - mówił nam Wojewódka.

Dramatyczna sytuacja PKP Cargo

Jak podaje spółka w informacji prasowej, główną przyczyną dramatycznej kondycji PKP CARGO jest złe zarządzanie w ostatnich latach. Pomimo utraty rynku i kontraktów, spadających realnych przychodów, rosły koszty i wynagrodzenia, inwestowano i wydawano pieniądze, których Spółka nie miała.

"Istotnie zmalał też udział w rynku mierzony pracą przewozową (liczba przejechanych km) – z niemal 60% w 2013 roku do mniej niż 30% w I kwartale 2024 roku. Udział w rynku liczony masą towarową spadł z 49% w 2013 roku do 30% w I kwartale 2024 roku" - czytamy.