O pracach komisji śledczej ds. afery wizowej oraz o projektach ustaw dotyczących legalnej aborcji i przyjęciu Szwecji do NATO, Szymon Glonek [DGPTalk] rozmawiał z posłem Michałem Szczerbą, przewodniczącym komisji śledczej ds. afery wizowej oraz przewodniczącym Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.

Co wiemy o aferze wizowej?

Wiemy, że była wieloaspektowa. Mamy wątek korupcyjny, który jest oczywisty związany z osobą Edgara Kobosa i Piotra Wawrzyka, który przez blisko 2 lata w sposób czynny doprowadzał do tego, że wizy były sprzedawane. Skala tego procederu nie jest do końca jeszcze jawna, jest potwierdzonych sześćset siedem przypadków wiz za łapówki, ale mówimy o jednej osobie. Takich procederów korupcyjnych czy korupcjogennych było znacząco więcej. Dostrzegamy je w różnych konfiguracjach. Wezwaliśmy wczoraj na świadka również inną osobę, która jest bezpośrednio związana z rządem PiS, z partią PiS. Jest to Lech Kołakowski były wiceminister rolnictwa, którego wątki dostrzegliśmy w wielu sprawach. Prowadził dokładnie taką samą działalność jak Piotr Wawrzyk, mianowicie przyspieszał wizy, załatwiał wizy. Lobbował w Afryce, lobbował w Azji za konkretnymi osobami, za konkretnymi pośrednikami. Ta sprawa jest bardzo rozwojowa – mówi Michał Szczerba.

Wizy wydawane w oparciu o proceder korupcyjny

Czym innym jest straganowa sprzedaż zezwoleń na pracę, czym innym jest straganowa sprzedaż zaświadczeń o przyjęciu na studia i to był proceder, który obserwowaliśmy na obrazach z różnych części świata, szczególnie z Nigerii. To były osoby, które zapewniały pośrednictwo albo w uzyskiwaniu dokumentów, albo w uzyskiwaniu lewych zaświadczeń lub lewych pozwoleń na pracę. One były podstawą do wydania nielegalnej wizy. Oczywiście nikt nie sprzedawał wiz na straganach, bo przecież to konsul dysponuje wklejkami do paszportów. Mieliśmy doczynienia z procederem niekontrolowanym dotyczącym tego, że wiza była wydawana w oparciu o nieistniejące przesłanki, czyli brak zabezpieczenia miejsca pracy, czyli fikcyjne miejsce pracy lub też fikcyjne miejsce na uczelni i to sprzedawano. Konsekwencją tego były nielegalne wizy. Wiza wydana na podstawie proceder korupcyjny, o łapówkarstwo oparta o dokumenty, które nie istniały i które nie potwierdzały stanu faktycznego, jest wizą nielegalną. To jest również przestępstwo. To wczoraj dokładnie określił profesor Mikołaj Małecki – wyjaśnia poseł Szczerba.

Najbliższe posiedzenie jest 11 i 12 marca. Już mamy powołanych świadków. To będą współpracownicy Wawrzyka, dyrektorzy Departament Konsularnego, którym on wydawał pozwolenia, którzy te bezprawne decyzje, prośby, polecenia wydawali dalej konsulom. Do pana Kołakowskiego wrócimy. To nie jest tylko kwestia tego, że my o tym wiemy, to również PiS o tym wiedział dokładnie, czym się pan Kołakowski zajmuje. Jak państwo wiecie, pan Kołakowski nie znalazł się na listach wyborczych. Był jednym z tych polityków obok Wawrzyka i innych, co, do których udział w aferze wizowej jest oczywisty. Chciałbym zwrócić uwagę jeszcze na ostatni wątek. To jest wątek spółek skarbu państwa. Orlen Obajtka, Grupa Azoty realizowały takie inwestycje jak Olefin III pod Płockiem, to jest Orlen czy też Polimery Police to jest Grupa Azoty. Tutaj też stwierdziliśmy liczne nieprawidłowości, które również dostrzegali konsulowie i ministerstwo spraw zagranicznych. Do grupy pracowników, którzy byli ściągani z całego świata, chodzi o kilkanaście tysięcy osób, dopisywane były osoby, które z tymi inwestycjami nie miały nic wspólnego. Był to kolejny kanał przerzutowy, prawdopodobnie również za łapówki – dodaje przewodniczący komisji śledczej.