W kwestiach klimatu nie można działać doraźnie, tylko długoterminowo. Działania miejskie polegają na wieloletniej strategii i przeciwdziałaniu negatywnym skutkom zmiany klimatu oraz zmniejszaniu naszego wpływu na środowisko – mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji

Pięć lat temu Gdynia uchwaliła Miejski plan adaptacji do zmian klimatu do roku 2030. Na czym on polega?

To dokument zawierający diagnozę oraz opisujący całokształt działań miasta mających na celu ograniczenie naszego wpływu na pogarszanie się sytuacji klimatycznej. To również plan, który wskazuje, jak powinniśmy się dostosować do zachodzących zmian. Zawarte są w nim informacje na temat działań, które zostaną podjęte w Gdyni do 2030 r., aby zmniejszyć negatywny wpływ na klimat, czyli zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych, i jakie działania zrealizować, aby kryzys klimatyczny był mniej odczuwalny.

Z jakimi wyzwaniami mierzy się Gdynia?

Największym wyzwaniem w Gdyni są i będą porywiste wiatry oraz nagłe, ulewne deszcze. Już dziś borykamy się z sytuacjami, gdy przez pięć tygodni panuje susza, a potem przez kolejne dwa dni spada bardzo dużo deszczu, z którym nie radzi sobie ani natura, ani kanalizacja deszczowa. Poza tym będziemy doświadczać fal upałów w mieście, a w perspektywie najbliższych dekad będzie się podnosił poziom morza, grożąc zalaniami od tej strony.

Trzeba już dziś się zastanawiać, co zrobić, jak przygotować się na te wyzwania. Jeśli chodzi o nagłe, nawalne deszcze, rozwiązaniem jest m.in. rozszczelnianie betonowych i asfaltowych nawierzchni, budowa zbiorników retencyjnych, ale też szeroki zakres działań bazujących na błękitno-zielonej infrastrukturze. Jeśli chodzi o kwestię upałów, to przede wszystkim zwiększanie liczby drzew w mieście, tworzenie zazielenionych obszarów, gdzie temperatura tak się nie podwyższa. Takich miejsc powinno być jak najwięcej. Należy zadbać nie tylko o bezpieczną infrastrukturę, lecz także o systemy ostrzegania mieszkańców.

Poważnym wyzwaniem jest suburbanizacja. Coraz więcej osób chce korzystać z infrastruktury i usług miasta, ale mieszkać poza nim. To sprawia, że należy doprowadzać do takich miejsc sieć ciepłowniczą, kanalizację, zapewnić sprawny transport. Z punktu widzenia środowiska takie działanie nie jest korzystne. Lepsza jest zwarta zabudowa, możliwość realizacji wielu potrzeb życiowych w bliskiej odległości, zwłaszcza tam, gdzie jest już istniejąca infrastruktura. Jeśli chcemy, żeby mieszkańcy zostawali w mieście, to musi być ono przyjazne, kompaktowe i dawać szansę na odpoczynek w zielonej przestrzeni. Dlatego bliska jest mi idea miasta 15-minutowego. Tworzenie takiego modelu to wyzwanie – pod kątem infrastrukturalnym i społecznym.

Czy Gdynia wzoruje się na jakimś mieście, jeśli chodzi o politykę ekologiczną?

Takie wzory i przykłady istnieją, ale nie są oczywiste i zerojedynkowe. Gdy przywołujemy przykład miasta bardziej progresywnego, na przykład pod kątem zrównoważonego transportu, to od razu pojawiają się kontrargumenty, że u nas jest bardziej górzyście niż w Kopenhadze albo mamy inny klimat niż w Amsterdamie. Każde miasto ma swoją specyfikę, ale wszystkie miasta zmagają się z kryzysem klimatycznym i wszystkie muszą podjąć działania, aby ograniczyć negatywny wpływ na środowisko. Gdynia jest miastem górzystym, wspieramy więc np. przemieszczanie się rowerami elektrycznymi na dłuższych dystansach. To zarówno miejski rower MEVO, jak i dotacje na zakup rowerów elektrycznych przez mieszkańców.

Atutem Gdyni są tereny zielone.

Wiele dzielnic okala Trójmiejski Park Krajobrazowy. To wielki skarb, za który odpowiadają przede wszystkim Lasy Państwowe, ale też wiele zależy od tego, jak traktujemy go my – mieszkańcy. Zadaniem miasta jest to, aby miejsc zielonych było jak najwięcej także wewnątrz dzielnic. Mówi się, że dobrze jest, by każdy widział z okna trzy drzewa, do najbliższego parku miał z domu nie dalej niż 300 m i 30 proc. dzielnicy było zalesione. Wierzymy, że zasada 3-30-300 może się sprawdzić w naszym mieście.

Dużym problemem w miastach jest tzw. betonoza. Jak Gdynia sobie z tym radzi?

Miasto prowadzi projekt Klimatyczne Centrum, który polega na rozszczelnianiu nawierzchni, uspokajaniu ruchu i zazielenianiu wspólnych przestrzeni – także przyulicznych. Tam, gdzie beton nie jest konieczny, rozszczelnia się utwardzenie i wprowadza teren przepuszczalny – zielony. Tak się stało np. na ul. 3 Maja, Abrahama czy na pl. Wolnej Ukrainy. Obniżamy w ten sposób temperaturę otoczenia i zwiększamy retencję wody deszczowej.

Poza tym w Gdyni w ostatnich latach powstało 17 parków kieszonkowych, po to, aby mieszkańcy mieli dostęp do zielonych terenów nie tylko w centrum, lecz także bliżej ich miejsca zamieszkania. Te miejsca są codziennie pełne osób, które na krótki spacer wybierają bliskie lokalizacje i cieszą się, że ich dzielnica zyskuje taki teren.

W działaniach na rzecz klimatu mogą brać aktywnie udział także mieszkańcy?

Gdynia to miasto, które słucha potrzeb swoich mieszkańców, a klimatyczny budżet obywatelski to jedno z narzędzi, które umożliwia ich spełnienie. Mieszkańcy wiedzą, jakie zmiany są potrzebne w ich okolicy, gdzie są potrzebne nowe nasadzenia, a gdzie brakuje infrastruktury pieszo-rowerowej. Ponadto w Dialogu o Klimacie wybrzmiało wiele ciekawych tematów, które staramy się realizować.

W Gdyni znaleziono także pomysł na niechciane ubrania.

Co sekundę na wysypisku ląduje ciężarówka pełna ubrań, stąd pomysł na kampanię wraz z marką „Ubrania do oddania”. Sposób, w jaki używane ubrania trafiają w Gdyni do ponownego obiegu, to jeden z najlepszych pomysłów na ich wykorzystanie w Polsce. Nasze miasto nagrodzono w konkursie „GOZpodarz 2023”. Przez ostatnie półtora roku zebraliśmy ponad 30 t tekstyliów, z których 95 proc. nadawało się do ponownego użytku. Trzeba dodać, że ważnym czynnikiem kampanii jest charakter charytatywny. Za każdy kilogram jedna złotówka trafia do organizacji pozarządowych

Do akcji dołączyły także żłobki, przedszkola i szkoły. Są placówki, które zebrały już kilkaset kilogramów niechcianych ubrań. Takie działania przekładają się na środki finansowe dla szkoły, a przy okazji edukujemy i informujemy, ile np. zaoszczędziliśmy litrów wody.

Edukacja najmłodszych to również inwestycja w bardziej ekologiczne miasto.

Jesteśmy tego świadomi, dlatego prowadzimy także szeroką akcję edukacyjną: Strażnicy Energii i Klimatu. We wszystkich placówkach oświatowych w Gdyni jest monitorowany poziom zużycia energii elektrycznej, cieplnej i wody. Co miesiąc wyniki te są publikowane na stronie www.otwartedane.gdynia.pl. Placówki z najlepszymi wynikami otrzymują nagrody finansowe, w postaci 50 proc. zaoszczędzonych środków.

W kwestiach klimatu nie można działać doraźnie, tylko długoterminowo. Poprawiając jakość transportu publicznego, wpływamy na poprawę życia mieszkańców teraz i za 10 lat. Sadzimy drzewa tu i teraz, ale przecież korzystać z nich w pełnej okazałości będą mogły kolejne pokolenia. Myśląc o klimacie, konieczna jest infrastruktura, ale także działania zachęcające do troski o środowisko, jak np. dofinansowania do: wymiany pomp ciepła, nasadzeń drzew na własnym terenie, zainstalowania zbiorników na deszczówkę, paneli fotowoltaicznych czy kampanie edukacyjne, aby mieszkańcy wiedzieli, dlaczego miasto podejmuje określone przedsięwzięcia. Te wszystkie aktywności się łączą i prowadzą do realizacji wizji zielonej, przyjaznej dla mieszkańców Gdyni. ©℗

Wsparcie mieszkańców w ekożyciu – dotacje miejskie i rządowe na przykładzie Gdyni

Programy miejskie

• Zmiana źródła ogrzewania – mieszkańcy mogą się ubiegać o dofinansowanie do likwidacji pieców i montaż pomp ciepła oraz podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej. W ramach programu mogą uzyskać dotację od 6 tys. zł (na wymianę pieców na pompę ciepła) do 20 tys. zł w przypadku przyłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej budynku wielorodzinnego. W ciągu 10 lat do 2023 r. miasto przeznaczyło na ten cel ponad 4 mln zł.

• Likwidacja azbestu – gdynianie mogą się ubiegać o dotacje na demontaż i unieszkodliwianie tej rakotwórczej i toksycznej dla człowieka substancji. Miasto przyznaje dofinansowanie od 900 zł za tonę odpadów (w przypadku samego transportu i unieszkodliwienia) do 2,5 tys. zł za tonę, gdy azbest trzeba zdemontować, wywieźć i unieszkodliwić.

• Likwidacja szamb – właściciele nieruchomości, którzy podjęli decyzję o likwidacji szamb i przyłączeniu budynku do miejskiej sieci kanalizacyjnej, mogą się ubiegać o dotacje od 3 do 5 tys. zł.

• Nasadzenia drzew i krzewów – Gdynia wspiera inicjatywy dotyczące zazieleniania miejskich terenów. W ramach programu miejskiego w 2023 r. gdyńskie dzielnice zyskały 222 nowe drzewa i 1075 krzewów. Miasto wydało na ten cel 124 159 zł.

• Mała retencja – miasto Gdynia dofinansowuje małą retencję, czyli przydomowe inwestycje, dzięki którym mieszkańcy zbierają deszczówkę. Gdynianie mogą składać wnioski o dofinansowanie w wysokości 80 proc. poniesionych kosztów do kwoty nawet 10 tys. zł.

• Rowery elektryczne – aby mieszkańcy mogli się przemieszczać po mieście na dłuższych dystansach, miasto dofinansowuje 50 proc. wartości zakupionego roweru elektrycznego, do wysokości 2,5 tys. zł.

Programy rządowe

• Czyste Powietrze – właściciele i współwłaściciele domów jednorodzinnych, którzy chcą przeprowadzić termomodernizację lub wymienić źródło ciepła w swoim domu, mogą się ubiegać o dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Kwota dotacji zależy od dochodów wnioskodawcy. Do 31 marca 2024 r. złożono 736 wniosków, zrealizowano 327 inwestycji. Wypłacono 5 362 134 zł.

• Ciepłe Mieszkanie – dzięki współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Gdynia otrzymała dla mieszkańców dofinansowania warte ponad 2,7 mln zł. Z programu mogą skorzystać właściciele lokali mieszkalnych, korzystających z pieców i kotłów opalanych paliwem stałym. Dotowana jest także wymiana okien.

• Mój Prąd – gdynianie mogą skorzystać z krajowego programu dotacji do instalacji fotowoltaicznych. Można się ubiegać o dofinansowanie w kwocie od 6 tys. zł do 28,5 tys. zł.

JPO