Prognozy gospodarcze nie są dobre, a mówiąc ściślej: należą do najgorszych w ostatnich dziesięcioleciach. Wszyscy obawiamy się głębokiego kryzysu. Właściwie już się z nim mierzymy, a jego heroldami są uporczywie wysoka inflacja i niedobory na rynku energii.

Po tym, jak z grubsza uporaliśmy się z COVID-19 i jego ekonomicznymi skutkami, spadła na nas wojna w Ukrainie i energetyczny konflikt Rosji z Zachodem. To fatalna kumulacja. Nie jesteśmy jeszcze w stanie przewidzieć wszystkich jej skutków. Wiemy tylko tyle, że zwalniają jednocześnie wszystkie lokomotywy globalnego wzrostu: USA, Chiny, Unia Europejska.
Nie wiemy, co jeszcze może się wydarzyć poza sferą ekonomii, ale bezpośrednio na nią oddziałując. Takie są warunki makro, a ich implikacje widzimy gołym okiem w polskiej gospodarce. Mówiąc najprościej: znów mamy czasy biznesu w kryzysie, którego dynamika i skala nie są jeszcze w pełni znane, choć już są bardzo groźne. Jak w tych warunkach odnajdują się polscy menedżerowie i przedsiębiorcy? Czego potrzebują i oczekują? Co mają do zaoferowania? Jaką wybierają strategię i jakie podejmują działania? Gdzie widzą szanse dla siebie i dla naszych firm?
Jak co roku sami odpowiadają na te pytania na naszych łamach. Specjalne wydanie Dziennika Gazety Prawnej, wieńczące jubileuszową, 10. edycję naszej akcji „Nie ma przyszłości bez przedsiębiorczości”, jest tworzone przez nich. Nie stoi ono - i słusznie - pod znakiem przygnębienia i rezygnacji. W świecie biznesu nie ma na nie miejsca. Kryzysy, choćby najgorsze, mijają, a gospodarka ostatecznie idzie - musi iść - naprzód. ©℗
PARTNERZY WYDANIA
Dziennik Gazeta Prawna
Dziennik Gazeta Prawna
Fot. materiały prasowe