Na piątek 31 stycznia Komisja Europejska zaplanowała sprawdzenie przestrzegania obowiązków wynikających z unijnego aktu o usługach cyfrowych (DSA) w zakresie przeciwdziałania dezinformacji. Do udziału w teście zaproszono największe media społecznościowe, m.in. Facebooka, X i TikToka

Celem jest sprawdzenie przygotowania platform do szybkiej reakcji w najgorętszym okresie kampanii poprzedzającej wybory parlamentarne w Niemczech, zaplanowane na 23 lutego.

Test i wprowadzenie środków zaradczych

Zgodnie z DSA bardzo duże platformy internetowe (VLOP), do których należą największe media społecznościowe, mają obowiązek identyfikacji, analizy i oceny ryzyka systemowego związanego z ich usługami, a następnie wprowadzenia odpowiednich środków zaradczych. Obejmuje to m.in. ryzyko związane z bezpieczeństwem publicznym i procesami wyborczymi.

Jak poinformował na spotkaniu z dziennikarzami rzecznik Komisji Europejskiej ds. cyfryzacji Thomas Regnier, test zostanie przeprowadzony na wniosek władz niemieckich. Zostaną w nim zastosowane różne scenariusze sprawdzające skuteczność zabezpieczeń platform mediów społecznościowych przed dezinformacją.

Będzie to pierwszy taki test w związku z wyborami krajowymi. Wcześniej podobne środki ostrożności KE wdrożyła w odniesieniu do całej UE, przed ubiegłorocznymi wyborami do Parlamentu Europejskiego.

Manipulacje w Rumunii

Jak podaje Reuters, udział w teście potwierdził już rzecznik TikToka. Właśnie w tym serwisie społecznościowym rumuńsko-bułgarskie centrum Europejskiego Obserwatorium Mediów Cyfrowych (EDMO) zidentyfikowało manipulowanie informacjami podczas listopadowych wyborów prezydenckich w Rumunii.

Ponadto ustępujący prezydent Rumunii Klaus Iohannis 4 grudnia ub.r. odtajnił dokumenty wywiadowcze wskazujące, że w listopadzie na TikToku aktywowano kilkaset kont utworzonych w 2016 r. przez „obce państwo” (Rosję) i popierających Călina Georgescu. Dwa tygodnie przed pierwszą turą uruchomiono jeszcze 25 tys. kont. W rezultacie 6 grudnia ub.r. rumuński Trybunał Konstytucyjny unieważnił wybory, a następnie KE wszczęła postępowanie przeciwko TikTokowi.

Na podstawie DSA Bruksela prowadzi też postępowanie wobec platformy X. W lipcu ub.r. opublikowała wstępne stanowisko, że ten serwis społecznościowy narusza DSA w kilku obszarach: zwodniczych interfejsów, przejrzystości reklam i dostępu naukowców do danych.

Według informacji niemieckiego dziennika „Handelsblatt”, powołującego się na trzech wysokich rangą urzędników Komisji, wstępne dochodzenie w sprawie X już się zakończyło i wkrótce Bruksela podejmie decyzję o nałożeniu na platformę grzywny. Zgodnie z DSA może ona sięgnąć 6 proc. rocznego globalnego obrotu cyfrowego giganta – tj. setek milionów euro. Trwa też dochodzenie dotyczące Mety.

Niezależnie od planowanego testu Federalna Agencja ds. Sieci, która w Niemczech pełni funkcję koordynatora ds. usług cyfrowych, zorganizowała w piątek przedwyborczy okrągły stół z przedstawicielami big techów – m.in. Google’a, Mety, X i TikToka. ©℗