Chcielibyśmy zmienić sprzedawcę energii elektrycznej, z którym nasza firma zawarła umowę, bo szukamy oszczędności. Czy dotychczasowy dostawca może nas obciążyć karą umowną za przedwczesne rozwiązanie umowy zawartej na czas nieokreślony?

Sprzedawcy energii elektrycznej, chcąc niejako zabezpieczyć się przed utratą klientów oraz wykorzystując ich nieświadomość, obwarowują umowy oraz regulaminy kosztownymi sankcjami za rzekomo przedwczesne rozwiązanie umowy na dostawę energii elektrycznej zawartej na czas nieokreślony. Stosują klauzule, [przykład] w których nakładają na odbiorców energii elektrycznej tzw. opłatę jednorazową. Uzasadniają to tym, że rozwiązanie takiej umowy może nastąpić wyłącznie po upływie okresu, w którym obowiązuje dany cennik usług dotyczący konkretnej umowy dostawy energii elektrycznej.

Przykład

Klauzula niezgodna z prawem energetycznym

Przykładowa klauzula sprzedawcy energii elektrycznej może wyglądać tak:

„W przypadku złożenia przez Klienta oświadczenia o wypowiedzeniu Umowy zawartej na czas nieokreślony przed upływem okresu obowiązywania Cennika, Sprzedawca uprawniony będzie do nałożenia na Klienta Opłatyjednorazowej za wcześniejsze wypowiedzenie Umowy. Jej wysokość uzależniona będzie od długości okresu, o jaki skrócony zostanie czas, na jaki obowiązywał Cennik”.

Zastrzeżona „opłata jednorazowa”, która stanowi odpowiedzialność odszkodowawczą względem sprzedawcy energii elektrycznej, w postaci de facto kary umownej uregulowanej w art. 483 par. 1 k.c., jest niezgodna z art. 4j ust. 3 prawa energetycznego (dalej: p.e.). A regulacja ta stanowi, że: „odbiorca końcowy może wypowiedzieć umowę zawartą na czas nieoznaczony, na podstawie której przedsiębiorstwo energetyczne dostarcza temu odbiorcy paliwa gazowe lub energię, bez ponoszenia kosztów, składając do przedsiębiorstwa ener getycznego pisemne oświadczenie. Odbiorca, który wypowiada umowę, jest obowiązany pokryć należności za pobrane paliwo gazowe lub energię oraz świadczone usługi przesyłania lub dystrybucji paliw gazowych lub energii”.

Sądowe wyjaśnienia

Powyższe zostało też szczegółowo wyjaśnione przez Sąd Najwyższy w wyroku z 17 stycznia 2020 r. (sygn. akt IV CSK 579/17). SN wskazał: „Artykuł 4j ust. 3 p.e. realizujący zasadę dostępu osoby trzeciej do sieci i bezkosztowego rozwiązania umowy sprzedaży energii elektrycznej, nie może stanowić podstawy obciążenia odbiorcy końcowego obowiązkiem uiszczenia kary umownej w wysokości odpowiadającej cenie nieodebranej energii elektrycznej”.

Tym samym aby obejść obowiązujący w prawie energetycznym nakaz bezkosztowego rozwiązywania przez odbiorcę umów dostawy energii elektrycznej zawartych na czas nieoznaczony, sprzedawcy uciekają się do wprowadzania do umów terminowych cenników energii elektrycznej. Następnie na ich podstawie nakładają kosztowne sankcje właśnie w postaci opłaty jednorazowej za rzekomo przedwczesne rozwiązanie przez obiorcę umowy dostawy w trakcie obowiązywania tego cennika. Ma to zatrzymać odbiorcę u dotychczasowego sprzedawcy i spowodować, że rozwiązanie umowy z powodu potencjalnej oszczędności nie byłoby opłacalne.

Niemniej jednak sam cennik nie może być podstawą do zmiany czasu trwania umowy zawartej bezterminowo, poprzez przyjęcie, iż tak naprawdę została zawarta umowa na czas określony. Taka wykładnia stanowiłaby jawne obejście regulacji p.e. oraz nieuprawnioną interpretację umowy. Wspomniany wcześniej art. 4j ust. 3 p.e. wyraźnie stanowi, że w przypadku umów zawartych na czas nieokreślony odbiorca pokrywa jedynie koszty pobranej energii (ewentualnie dystrybucji), zaś celem przepisu jest zapobieżenie obciążeniu odbiorcy dodatkowymi kosztami. Samo sformułowanie zapisu w umowie „nałożenie na Odbiorcę Opłaty jednorazowej za wcześniejsze wypowiedzenie Umowy bezterminowej” wskazuje na sprzeczność zapisów.

Nie można też pominąć tego, iż zastrzeżona „opłata jednorazowa” stanowi de facto karę umowną, która ze swej istoty przysługuje jedynie za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. W doktrynie wyrażono koncepcję jednolitej kary umownej, zgodnie z którą m.in. „jeżeli strony dążą do zryczałtowania odszkodowania należnego wierzycielowi – innymi słowy: do uprzedniego oszacowania i ustalenia dodatniego interesu umowy – to ustalona w ten sposób suma stanowi karę umowną w rozumieniu art. 483 par. 1 k.c. i podlega regulacji art. 483–484 k.c.”. Również SN w uzasadnieniu powołanego już wyroku z 17 stycznia 2020 r. (sygn. akt IV CSK 579/17) uznał ryczałtowe odszkodowania, wprowadzane do umów dostawy energii elektrycznej na podstawie art. 4j ust. 3 p.e., za karę umowną. Nie można natomiast stwierdzić, aby po stronie obiorcy, który rozwiązał umowę na dostawę energii elektrycznej, nastąpiło niewykonanie bądź nienależyte wykonanie umowy, skoro nie jest ona terminowa i z pewnością takiego jej charakteru nie wprowadza cennik. Sąd Najwyższy podkreślił dodatkowo, że opłata jednorazowa (stanowiąca karę umowną) nie może ze swej istoty ustanawiać funkcji gwarancyjnej, która miałaby kompensować korzyści nieuzyskane przez sprzedawcę energii elektrycznej z tytułu niewykonania w przyszłości umowy na skutek jej rozwiązania przez odbiorcę.

Postanowienia abuzywne

Warto wskazać, że tego typu postanowienia umowne zawierane przez sprzedawców energii elektrycznej z konsumentami zostały uznane za abuzywne, co ma przełożenie również na klientów, którzy są osobami prawnymi. Otóż zdaniem prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów art. 4j ust. 3 p.e. powinien być traktowany jako dyrektywa interpretacyjna innych przepisów, których wykładnia – w oderwaniu od niego – mogłaby prowadzić do nieuzasadnionego utrudnienia realizacji uprawnienia do zmiany sprzedawcy. ©℗