Brak nowelizacji przepisów może uniemożliwić skup opakowań ze szkła wielorazowego.

Choć Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) wielokrotnie obiecywało, że nowelizacja przepisów wprowadzających w 2025 r. system kaucyjny obejmujący plastikowe butelki i metalowe puszki oraz butelki ze szkła wielorazowego nastąpi jeszcze przed Nowym Rokiem, to jak wynika z pisma wysłanego do resortu przez wiceprezes Rządowego Centrum Legislacji (RCL) może to się okazać niewykonalne.

Jeśli przewidywania te okażą się trafne, to chaos czeka nie tylko tych, którzy dopiero od 2025 r. mieliby rozpocząć zbieranie wypuszczanych przez siebie na rynek opakowań, lecz także tych, którzy od lat prowadzą zbiórki. Zgodnie z art. 9 ust. 3 obowiązującej dziś ustawy o zmianie ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi (Dz.U. z 2023 r. poz. 1852) przedsiębiorcy, którzy na własną rękę zbierają butelki objęte ustawowym system kaucyjnym, mogą to robić wyłącznie do 31 grudnia 2024 r. Wyjątek przewidziano dla butelek wprowadzonych na rynek przed 1 stycznia 2025 r.

W ich przypadku pobieranie i zwracanie kaucji będzie możliwe, jednak tylko do 31 grudnia 2025 r. W praktyce więc producenci napojów w butelkach ze szkła wielorazowego, tzn. z miażdżącej większości browarnicy, po Nowym Roku nie będą mogli wypuszczać na rynek nowych butelek i pobierać za nie kaucji.

Luka w prawie

Zaradzić problemowi miała nowelizacja ustawy, która zakładała wyłączenie z obligatoryjnego systemu kaucyjnego butelek ze szkła wielorazowego na cały 2025 r. i dawała browarnikom prawo do ich zbierania na dotychczasowych zasadach, tzn. bez pośrednictwa tzw. operatora systemu kaucyjnego oraz specjalnego oznaczenia symbolem systemu itd. Jej brak spowoduje lukę.

– Przepisy obowiązującej dziś ustawy przewidują możliwość zbierania butelek ze szkła wielorazowego w ramach obecnie działających systemów kaucyjnych tylko do 31 grudnia br. Jeśli wydłużająca ten termin nowelizacja nie zostanie przyjęta, wówczas może się okazać problematyczne dalsze prowadzenie tych systemów i pobieranie kaucji przy sprzedaży napojów w tzw. butelkach zwrotnych. Problem dotyczy nawet miliarda sztuk butelek krążących na rynku – ostrzega Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego w Polsce – Browary Polskie.

2,4 mld zł tyle w 2023 r. wpłaciła Polska do UE z tytułu niepoddanych recyklingowi odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych

77 proc. taki poziom odzysku butelek i puszek będą musieli osiągnąć producenci napojów w 2025 r.

Nasz rozmówca nie widzi jednak powodu, dla którego rząd miałby dalej zwlekać z przyjęciem przepisów nowelizacji i skierowaniem ich do notyfikacji Komisji Europejskiej. Bartłomiej Morzycki podkreśla, że ewentualne spóźnienie się parlamentu z przyjęciem nowelizacji doprowadzi do chaosu prawnego, który dotknie nie tylko branżę piwowarską, lecz także m.in. również samych klientów.

Powolna legislacja

Powodów do zaniepokojenia mamy sporo, bo do przyjęcia nowelizacji ustawy nie jest konieczne jedynie jej uchwalenie przez parlament i podpisanie przez prezydenta, lecz także uzyskanie notyfikacji ze strony Komisji Europejskiej (KE), na którą czeka się aż trzy miesiące. W najbardziej optymistycznym wariancie notyfikowany projekt ustawy trafiłby na biurko prezydenta dopiero w połowie grudnia br. Na razie rząd nie wysłał jeszcze projektu do KE, ponieważ wciąż trwają nad nim prace na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów. Zaś RCL nie jest jedynym organem, który zgłosił swoje wątpliwości co do proponowanych zmian. W ostatnią środę Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) zaproponowało umieszczenie na butelkach oznaczeń o objęciu ich systemem kaucyjnym również w alfabecie Braille’a. To rozwiązanie, choć ma przeciwdziałać wykluczeniu osób z niepełnosprawnościami, nie znalazło poparcia w resorcie klimatu.

MRiRW postuluje również podwyższenie wymaganego poziomu zbiórek na lata 2027–2028 z 77 proc. do 81 proc., argumentując to koniecznością wprowadzenia stopniowej gradacji tego poziomu z 77 proc. w 2025 r. do 90 proc. w 2029 r. Co ciekawe, proponowane przez resort rolnictwa rozwiązanie znajdowało się w pierwotnej wersji projektu, jednak jak wskazuje wiceminister Sowińska, właśnie na prośbę MRiRW z niego zrezygnowano i wprowadzono jedynie dwa progi, tj. 77 proc. od 2025 r. i 90 proc. od 2029 r. W maju br. ,,MRiRW argumentował, że zmiany te są istotne dla zlikwidowania nadmiernych, w stosunku do prawodawstwa UE, obowiązkowych poziomów zbiórki dla branży napojowej w Polsce oraz zmniejszenia wpływu polskich przepisów na obciążenia finansowe i wysokości kar za brak realizacji wyższych niż w innych krajach poziomów zbiórki w latach 2025–2028. MKiŚ przychyliło się do powyższego stanowiska. Stąd nie jest zrozumiałe zgłaszanie uwagi w tym kształcie właśnie przez MRiRW” – pisze zaskoczona propozycją Anita Sowińska.©℗