Liberalizacja zakazu reklamowania się aptek, rozszerzenie katalogu świadczeń oferowanych przez punkty apteczne oraz wycofanie się ze szkodliwych regulacji dotyczących ograniczeń w prawie do nabywania i prowadzenia placówek – takie postulaty znalazły się w apelu Konfederacji Lewiatan i Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET do rządu Donalda Tuska.

Przedstawiciele przedsiębiorców chcą, by nowy rząd przyjrzał się nowelizacji ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych (Dz.U. z 2023 r. poz. 1859), do której na etapie prac parlamentarnych dodano przepisy rozszerzające regulacje wynikające z tzw. Apteki dla aptekarza, wprowadzone w 2017 r.

W praktyce chodziło o uszczelnienie systemu przez zawężenie kręgu osób, które mogą nabywać udziały w przedsiębiorstwach aptecznych, oraz ograniczenie liczby punktów, których właścicielem jest jedna osoba. Od 28 września br. właścicielami aptek mogą zostać wyłącznie farmaceuci, zaś jedna osoba nie może mieć kontroli nad więcej niż czterema placówkami. Co prawda ta zasada nie działa wstecz, nie oznacza więc automatycznego wywłaszczenia dotychczasowych właścicieli, jednak skutecznie ogranicza im swobodę dysponowania swoim majątkiem.

– Ustawa narusza zasadę ochrony praw nabytych, ochronę własności, dotkliwie ogranicza swobodę prowadzenia działalności gospodarczej i upośledza konkurencję na rynku aptecznym. Uchwalono ją z naruszeniem prawa. Przyjęto ją w formie poprawki do ustawy zupełnie niezwiązanej z ochroną zdrowia, wychodząc poza zakres przedłożenia. Takie działanie łamie postanowienia Konstytucji RP, Regulaminu Sejmu czy Regulaminu Rady Ministrów. Mamy nadzieję, że kwestią czasu będzie przywrócenie praworządności także na rynku aptecznym – mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.

Na początku listopada przepisy zawarte w Aptece dla aptekarza 2.0 zostały zaskarżone m.in. przez Konfederację Lewiatan do Komisji Europejskiej. Wcześniej, już po podpisaniu ustawy, prezydent Andrzej Duda skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Obie procedury weryfikacji zgodności nowego prawa z ustawą zasadniczą albo standardami europejskimi zajmą jednak, najprawdopodobniej, co najmniej kilka miesięcy.

Z tego powodu przedsiębiorcy liczą, że nowy rząd jak najszybciej przedłoży parlamentowi zmiany w prawie i doprowadzi do ich uchwalenia.

Dodatkowo w apelu do rządu zwrócono uwagę na potrzebę rozszerzenia katalogu świadczeń komercyjnych, które będą mogły oferować apteki o np. doradztwo w rzucaniu uzależnień albo realizację programów profilaktycznych.

Przedstawiciele przedsiębiorców aptecznych domagają się liberalizacji zakazu reklamowania się aptek, który ich zdaniem jest najsurowszy w UE. Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET przypomniał, że Komisja Europejska przychyliła się do wniosku polskich aptekarzy i złożyła w tej sprawie skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. ©℗