Przesłanie pierwszego sprawozdania na temat stanu cyfrowej dekady jest jasne: musimy zintensyfikować nasze wysiłki, aby osiągnąć nasze cele do 2030 r. – stwierdza Thierry Breton, komisarz ds. rynku wewnętrznego.

Komisja Europejska przeanalizowała stopień realizacji programu „Droga ku cyfrowej dekadzie”, który wszedł w życie 9 stycznia tego roku. Program koncentruje się na czterech obszarach: umiejętności cyfrowych, infrastruktury cyfrowej, cyfryzacji przedsiębiorstw (w tym wykorzystania sztucznej inteligencji – AI) oraz cyfryzacji usług publicznych.

Komisja Europejska oceniła postępy całej Unii oraz poszczególnych państw członkowskich w tych dziedzinach. W odniesieniu do Polski stwierdzono, że powinniśmy „zintensyfikować wysiłki” w każdym obszarze „Cyfrowej dekady”, a jeśli chodzi o cyfryzację przedsiębiorstw – zintensyfikować je „znacząco”. Na co najmniej podstawowym poziomie technologie cyfrowe wykorzystuje bowiem nad Wisłą tylko 61 proc. małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), podczas gdy unijna średnia wynosi 69 proc. – co stanowi 77 proc. celu wyznaczonego na 2030 r., gdy według założeń „Cyfrowej dekady” takie firmy powinny w UE stanowić 90 proc. sektora MŚP.

Pod względem wykorzystania najbardziej zaawansowanych technologii – usług chmurowych, big data oraz AI – poprzeczkę ustawiono niżej (trzy czwarte MŚP do 2030 r.), ale tu osiągnięcia państw członkowskich są jeszcze mniejsze. Jak przewiduje KE, bez dodatkowych inwestycji i zachęt w 2030 r. jedynie 66 proc. przedsiębiorstw będzie korzystać z usług w chmurze, 34 proc. z technologii dużych zbiorów danych, a 20 proc. ze sztucznej inteligencji.

Poniżej unijnej średniej Polska znalazła się też w dziedzinie podstawowych umiejętności cyfrowych, którymi dysponuje u nas 43 proc. osób w wieku 16–74 lat. Bruksela zaleca tu m.in. wzmacnianie tych umiejętności w edukacji szkolnej.

Jeżeli chodzi o infrastrukturę, to w całej Wspólnocie potrzebne są dodatkowe inwestycje w wysokości co najmniej 200 mld euro, aby zapewnić pełny zasięg sieci gigabitowych i dostęp do 5G na wszystkich obszarach zamieszkałych. Polska wyraźnie odstaje od średniej pod względem zasięgu komórkowej sieci piątej generacji, która dociera u nas do 63 proc. gospodarstw domowych (średni zasięg w UE to 81 proc.). Powodem jest opóźnienie aukcji częstotliwości na ogólnopolską sieć 5G (ogłoszono ją dopiero w czerwcu tego roku).

Komisja widzi dla nas pole do poprawy także w cyfryzacji usług publicznych, chociaż np. w dziedzinie e-zdrowia Polska ma wynik dużo powyżej średniej (86 proc. wobec 72 proc. w UE).

©℗

ikona lupy />
Umiejętności cyfrowe w UE / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe