Bank wstrzyma wypłatę z konta na 12 godzin, jeśli posiadacz rachunku zastrzegł swój PESEL, a będzie chciał pobrać więcej niż trzykrotność minimalnego wynagrodzenia. Rozwiązanie ma chronić przed oszustami.

Każdy będzie mógł zastrzec swój PESEL elektronicznie lub pisemnie (w urzędzie dowolnej gminy, banku, SKOK-u lub na poczcie). Banki, firmy pożyczkowe, operatorzy telekomunikacyjni i notariusze przed podjęciem określonych czynności sprawdzą w rejestrze zastrzeżeń prowadzonym przez ministra cyfryzacji, czy PESEL danej osoby nie jest zastrzeżony, a jeśli tak – odmówią ich dokonania. Jeśli dojdzie do zawarcia umowy, np. o kredyt, osoba, która zastrzegła numer PESEL, nie będzie obciążona zobowiązaniami z tego tytułu. W razie potrzeby zastrzeżenie numeru PESEL będzie można cofnąć i ponowić.

Takie rozwiązania przewiduje rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczania niektórych skutków kradzieży tożsamości, który w poniedziałek wpłynął do Sejmu. Na ostatnim etapie prac nad nim zaszły spore zmiany.

Wylewanie wnuczka z kąpielą

Banki i inne instytucje kredytowe będą musiały weryfikować, czy PESEL klienta jest zastrzeżony, nie tylko przy zawieraniu umów o prowadzenie rachunku, udzielenie kredytu, pożyczki lub leasingu. Projekt przewiduje, że obowiązek taki powstanie także w przypadku wypłat gotówkowych, które – pojedynczo lub jako suma wypłat dokonanych w danym dniu – przekroczą trzykrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jeżeli się okaże, że PESEL posiadacza rachunku jest zastrzeżony, bank lub inna instytucja wstrzyma wypłatę środków na 12 godzin.

Przepis ten w zamyśle autorów z Ministerstwa Cyfryzacji ma zapobiegać oszustwom typu „na wnuczka” czy „na policjanta”.

– Jeżeli osoba mająca zastrzelony PESEL przyjdzie do oddziału banku, sądząc, że bierze udział w policyjnej akcji, w ramach której ma wypłacić wszystkie swoje pieniądze i schować je w śmietniku, to bank nie wypłaci tych pieniędzy od razu, a dopiero po 12-godzinnej karencji. Najczęściej przestępcy stosujący tego rodzaju metody odcinają ofiarę od kontaktu z bliskimi. O ile da się kogoś oszukiwać przez dwie–trzy godziny, to później taka osoba wróci do domu, porozmawia z bliskimi i oszustwo wyjdzie na jaw – tłumaczy DGP jeden z pracowników resortu (nie otrzymaliśmy autoryzacji jego wypowiedzi).

– Rozumiem cel, jakim jest ochrona przed wypłacaniem środków pod wpływem impulsu, np. w sytuacji, gdy ktoś chce nas oszukać „na wnuczka”. Z drugiej strony to rozwiązanie w jakiś sposób ogranicza nas w korzystaniu z naszych środków finansowych, jeśli faktycznie ich potrzebujemy. Zastanawiam się, czy w ten sposób nie wylejemy dziecka z kąpielą. Wstrzymanie wypłaty środków na 12 godzin będzie obligatoryjne – komentuje Witold Chomiczewski, radca prawny i managing partner w kancelarii Lubasz i Wspólnicy.

Dodajmy, że 12-godzinnej karencji nie będzie można obejść przez cofnięcie w trakcie jej trwania zastrzeżenia numeru PESEL. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu, przy oszustwach tego typu często dochodzi bowiem do „socjotechnicznego zmanipulowania posiadacza rachunku”.

Nowy obowiązek zostanie nałożony także na przedsiębiorców telekomunikacyjnych – będą zobligowani sprawdzić w rejestrze zastrzeżeń numer PESEL klienta występującego o duplikat karty SIM, a w razie pozytywnej weryfikacji odmówią jego wydania.

– Istnieje ryzyko, że duplikat karty SIM zostanie użyty do uzyskania dostępu np. do rachunku bankowego. Ta regulacja wydaje mi się rozsądna – mówi Witold Chomiczewski.

Także notariusz po stwierdzeniu, że PESEL danej osoby jest zastrzeżony, odmówi dokonania czynności notarialnej, której przedmiotem jest nabycie, zbycie lub obciążenie nieruchomości lub udziału w nieruchomości, prawa użytkowania wieczystego, spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu lub udziału w nich. Analogicznie odmówi sporządzenia pełnomocnictwa notarialnego do tych czynności. Będzie też mógł zweryfikować zastrzeżenie przed dokonaniem innych czynności notarialnych i fakultatywnie odmówić ich dokonania, jeśli PESEL co najmniej jednej z osób biorących udział w tej czynności widnieje w rejestrze zastrzeżeń.

W czasie rzeczywistym

Pierwotnie projekt zakładał, że nieskuteczne będą roszczenia wynikające z umów (np. o kredyt) zawartych dzień po zgłoszeniu zastrzeżenia numeru PESEL. Ostatecznie projektodawca zdecydował się pójść dalej. Chwilą zastrzeżenia lub cofnięcia zastrzeżenia numeru PESEL będzie dzień, godzina, minuta i sekunda. Bank lub instytucja kredytowa nie będzie mogła domagać się od konsumenta i jego następców prawnych zaspokojenia roszczenia z tytułu zawarcia umowy, jeśli w chwili jej zawarcia numer PESEL był zastrzeżony.

– Wydaje mi się, że to dobry kierunek zmiany. Jeśli zastrzegłem PESEL, to być może mam obawy, że moje dane właśnie gdzieś wypłynęły. Nowy przepis ma chronić przed tym, by ktoś tego samego dnia nie zawarł umowy kredytowej na nasz PESEL – mówi Witold Chomiczewski.

Projekt przewiduje wyjątki. Gdy system teleinformatyczny do obsługi rejestru zastrzeżeń będzie niedostępny, podmiot zobowiązany do weryfikacji numeru PESEL będzie mógł odmówić zawarcia umowy do czasu przywrócenia funkcjonalności systemu lub zawrzeć ją pod warunkiem należytej weryfikacji tożsamości osoby oraz udokumentowania tego faktu. Jeśli niedostępność systemu wynika z przyczyn nieplanowanych i trwa ponad 15 minut, a do zawarcia umowy mimo to dojdzie, nie będzie stosowany przepis o wyłączeniu możliwości dochodzenia roszczeń.

Obowiązek weryfikacji nie będzie ponadto dotyczył kolejnych kredytów konsumenckich na zakupy online z odroczoną płatnością. Warunki: instytucja udzielająca takich kredytów związała się z konsumentem relacją o charakterze ciągłym (np. przyznała mu limit do konta), a kwota zobowiązań konsumenckich w związku z umową o charakterze ciągłym nie przekracza minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Większość przepisów ma wejść w życie 1 czerwca 2024 r. ©℗

ikona lupy />
Setki milionów rocznie wyłudzanych „na wnuczka” / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe