Odrzucając ofertę, zamawiający powinien szczegółowo wskazać powody, jakie zaważyły na jego decyzji. Jeśli jakieś pominie, to nie może następnie przywoływać ich podczas rozprawy przed Krajową Izbą Odwoławczą – stwierdził Sąd Okręgowy w Warszawie.

Sprawa dotyczyła przetargu zorganizowanego przez szpital na usługę żywienia pacjentów. Postawiono w nim warunek posiadania kuchni, dla której inspektor sanitarny wydał decyzję potwierdzającą spełnianie wymagań dotyczących higieny wraz z zezwoleniem na prowadzenie żywienia zbiorowego i realizację usługi w systemie cateringowym. Zamawiający zakwestionował spełnianie tego warunku przez jedną z firm, które złożyły ofertę. Uznał, że wymagane zaświadczenie wystawiono bowiem na innego przedsiębiorcę, a na dodatek kuchnia jest w trakcie remontu. Oferent przedstawił wyjaśnienia, w których tłumaczył, że zmiana lidera prowadzącego kuchnię (dzierżawcy) dotyczyła jedynie konkretnego zakresu działalności, zaś remont nie uniemożliwia produkcji żywności. Na wszelki wypadek dołączył jednak zaświadczenia odnoszące się do innych kuchni, w dwóch dodatkowych lokalizacjach. Zamawiający wyjaśnień nie uznał, ale w decyzji o odrzuceniu oferty nie wskazał dlaczego. Jako jedyny powód podał zmianę treści oferty poprzez wskazanie kuchni w dwóch innych lokalizacjach niż pierwotna.
Krajowa Izba Odwoławcza unieważniła decyzję o odrzuceniu oferty. W swym wyroku podkreśliła, że zezwolenie na prowadzenie żywienia zbiorowego było dokumentem potwierdzającym spełnienie warunków podmiotowych. Można je więc było w ramach uzupełnienia podmienić na inne, dotyczące nowych kuchni, o ile one również spełniały wymagania. Taka podmiana nie oznaczała zaś zmiany treści oferty. Jednocześnie zamawiający w żaden sposób nie odniósł się do wyjaśnień dotyczących pierwotnie złożonych dokumentów, choć – zdaniem KIO – powinien to zrobić, skoro podjął najdalej idącą w skutkach decyzję, czyli odrzucił ofertę.
Szpital zaskarżył rozstrzygnięcie KIO do sądu. Ten jednak w pełni utrzymał wyrok, podkreślając, że wszystkie dodatkowe powody, które miały potwierdzać konieczność odrzucenia oferty, nie mogły zostać wzięte pod uwagę, jeśli nie wskazano ich w pierwotnej decyzji o odrzuceniu oferty.
„Nie może być akceptowane dążenie przez zamawiającego do rozszerzenia uzasadnienia faktycznego ww. czynności, tj. odrzucenia oferty na podstawie złożonej do akt odpowiedzi na odwołanie. Słusznie wskazała KIO, że takie działanie zamawianego było spóźnione i jako takie pozostawało bez wpływu na ocenę niniejszej sprawy. Sąd zgadza się z KIO, że ocenie Izby mogą podlegać wyłącznie okoliczności zakomunikowane wykonawcy w decyzji o odrzuceniu oferty. Jest to kwestia fundamentalna, bo to na podstawie uzyskanych od zamawiającego informacji wykonawca po pierwsze podejmuje decyzję, czy skorzystać ze środków ochrony prawnej, a po drugie – jakie zarzuty sformułować w odwołaniu i w jaki sposób polemizować ze stanowiskiem zamawiającego” – podkreślono w uzasadnieniu wyroku, które niedawno zostało opublikowane. ©℗

orzecznictwo

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 16 listopada 2021 r., sygn. akt XXIII Zs 108/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia