W niemieckim parlamencie odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o łancuchu dostaw (tzw. Sorgfaltspflichtengesetz). Projekt zobowiązuje przedsiębiorstwa z siedzibą w Niemczech do objęcia w ich łańcuchu dostaw większej odpowiedzialności za poszanowanie międzynarodowo uznanych praw człowieka i zobowiązuje je do wdrożenia procedur należytej staranności. Ustawa wywrze przynajmniej pośredni wpływ na polskie przedsiębiorstwa.

Czego dotyczy Ustawa o łańcuchu dostaw?

W 2020 roku Niemcy importowały produkty o wartości 1 025 miliardów euro z ponad 230 krajów. Świadczy to między innymi o intensywnym udziale niemieckich przedsiębiorstw na światowych rynkach zaopatrzenia i zbytu. Z jednej strony otwiera to Niemcom nowe możliwości handlowe i tworzy miejsca pracy, a tym samym zwiększa dobrobyt. Z drugiej jednak strony stwarza ryzyko często niewystarczającego egzekwowania praw człowieka uznanych na szczeblu międzynarodowym. Zdaniem niemieckiego ustawodawcy przedsiębiorstwa prywatne zobowiązane są do przestrzegania praw człowieka niezależnie od gotowości jednostek państwowych do podjęcia działań w tym zakresie. Ustawa o łańcuchu dostaw definiuje wynikające z tego założenia obowiązki przedsiębiorstw oraz skutki niezgodności.

Kogo Ustawa obowiązuje?

Zgodnie z projektem Ustawa ma obowiązywać od roku 2023 przedsiębiorstwa posiadające siedzibą główną, głównym miejscem prowadzenia działalności, siedzibą administracyjną lub siedzibą statutową w Niemczech, które zatrudniają przynajmniej 3.000 pracowników. Natomiast od 2024 limit liczby zatrudnionych pracowników zostanie obniżony do przynajmniej 1.000 osób. Do ilości zatrudnionych pracowników wlicza się także pracowników spółek powiązanych, bez względu na miejsce siedziby tych spółek (w Niemczech czy poza granicami). Ponadto dolicza się pracowników tymczasowych zatrudnionych przez okres powyżej 6 miesięcy w roku.

Obowiązek przeprowadzenia analizy ryzyka

Ustawa zobowiązuje przedsiębiorstwa do sporządzenia oceny oraz analizy ryzyka naruszeń praw człowieka w ich łańcuchu dostaw. Celem tego działania jest zdefiniowanie środków koniecznych do podjęcia, aby zredukować ryzyka naruszeń praw człowieka. Zgodnie z Ustawą głównymi obszarami ryzyka są praca przymusowa, praca dzieci, dyskryminacja, naruszanie wolności zrzeszania się, problematyczne warunki zatrudnienia i pracy oraz szkody w środowisku naturalnym. Obowiązek sporządzenia analizy rozciąga się także na działalność dostawców pośrednich, przy czym słabnie on stopniowo w miarę przybierania ilości ogniw w łańcuchu dostaw. Intensywność podjętych działań zależy również od ilości oraz rodzaju wskazówek świadczących o nieprzestrzeganiu praw człowieka przez własną firmę lub partnerów biznesowych i uzyskanych np. w wyniku skarg pracowników czy też z innych źródeł.

Obowiązek zapobiegania i informowania

Na mocy Ustawy przedsiębiorstwa będą zobowiązane do niezwłocznego wyznaczenia osoby odpowiedzialnej za monitorowanie przestrzegania należytej staranności, na przykład poprzez powołanie specjalisty ds. praw człowieka, oraz do ustanawienia wewnętrznej procedury kontrolowania zgodności (na piśmie i z przynajmniej coroczną jej aktualizacją).

Kolejnym obowiązkiem spoczywającym na przedsiębiorstwach będzie przyjęcie formalnego oświadczenia o polityce przestrzegania praw człowieka. Dodatkowo firmy będą musiały przygotowywać oraz publikować roczny raport na temat wypełnienia zobowiązań dotyczących należytej staranności.

Na członkach Zarządu będzie ciążył obowiązek przynajmniej corocznego zaciągania informacji o stanie rzeczy. Co więcej, do obowiązków firm będzie należało implementowanie i utrzymywanie procedury zgłaszania nieprawidłowości odpowiednio dostępnej dla potencjalnych ofiar naruszeń.

Działalność biznesowa stanie się bardziej transparentna, a kampanie marketingowe podkreślające działalność spółki zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju ławiej weryfikowalne.

Obowiązek dochowania należytej staranności / działania zapobiegawcze

Oprócz działań strategicznych o charakterze jedynie deklaratywnym, przedsiębiorstwa niemieckie będą zobowiązane do wywierania konkretnego wpływu na swoich dostawców. Jeżeli firma stwierdzi, że doszło lub nieuchronnie dojdzie do naruszenie chronionej pozycji prawnej lub do naruszenia określonych zasad ochrony środowiska, wówczas zobowiązana będzie podjąć odpowiednie działania zaradcze mające na celu zapobieżenie, zakończenie lub minimalizację naruszenia. Jako przykłady takich działań Ustawa wskazuje wspólne z przedsiębiorstwem, które dopuściło się naruszenia przepisów, opracowanie i wdrożenie planu działań naprawczych, łączenie sił z innymi firmami w ramach inicjatyw i standardów branżowych, tymczasowe zawieszenie stosunków handlowych na czas podejmowania działań mających na celu ograniczanie naruszenia oraz w wyjątkowych sytuacjach zakończenie współpracy z dostawcą.

Zarówno obowiązek przeprowadzenia analizy ryzyka jak i obowiązek podjęcia działań następczych mają być raczej zobowiązaniem do podjęcia należytego wysiłku w celu osiągnięcia określonego rezultatu, niż zobowiązaniem do osiągnięcia konkretnego wyniku.

Brak bezpośredniej odpowiedzialności za szkody ze strony przedsiębiorstw (zgodnie z prawem niemieckim)

Obecne brzmienie Ustawy nie przewiduje dodatkowej podstawy prawnej do dochodzenia roszczeń od przedsiębiorstw naruszających zasady wynikające z Ustawy w stosunku do osób, które w wyniku naruszeń poniosły szkody. Poszkodowani mogą wprawdzie powoływać się na ogólne zasady prawa cywilnego. Jednak w praktyce nie stanowią one wystarczającego poziomu ochrony dla poszkodowanych z państw obszaru pozaeurpejskiego.

Aby ułatwić poszkodowanym dochodzenie ich praw przed sądami niemieckimi, Ustawa wyposaża organizacje pozarządowe oraz związki zawodowe w prawo do reprezentowania poszkodowanych przed sądami niemieckimi. Opcja ta z pewnością przyczyni się do profesjonalizacji dróg dochodzenia roszczeń odszkodowawczych, a być może wogóle umożliwi zainicjowanie postępowań przeciwko spółkom niemieckim prowadzonych przez poszkodowanych z państw rozwiajjących się.

Nawet, jeśli postępowanie nie zakończy się wyrokiem niekorzystnym dla pozwanej firmy, sam fakt jego prowadzenia oznaczać będzie – w zależności od powagi sprawy oraz wartości przedmiotu sporu - pewien poziom zagrożenia dla reputacji firmy, jej wartości rynkowej, pozycji w stosunku do ubezpieczyciela na temat wysokości premii, czy spadek kursu akcji. Ponadto prowadzenie takiego postępowania wiąże siłę roboczą oraz odciąga uwagę od działalności operacyjnej.

Inspekcje i grzywny

Przestrzegania wykonania wymogów przewidzianych w Ustawie będzie kontrolowane przez Federalny Urząd ds. Gospodarki i Kontroli Eksportu. Urząd będzie miał również prawo przeprowadzania inspekcji oraz żądania ujawnienia istotnych informacji od spółek powiązanych. Co więcej, będzie uprawniony do przyjmowania skarg bezpośrednio od zainteresowanych osób.

Nieprzestrzeganie wielu z obowiązków określonych w ustawie jest wykroczeniem zagrożonym karą pieniężną w wysokości do 10% rocznego obrotu przedsiębiorstwa.

Praktyczny wpływ Ustawy na działalność spółek

Spółki niemieckie zaczynają analizować, w jaki dokładnie sposób powinny przygotować się na wejście Ustawy w życie.

Jednym ze środków przygotowawczych jest wdrożenie mechanizmów analizy ryzyka związanego z możliwymi naruszeniami praw człowieka w poszczególnych krajach i branżach oraz dostosowanie/wdrożenie pozostałych procesów wewnętrznych w celu wypełnienia obowiązków wynikających z Ustawy. Kolejnym elementem może być screening (obecnych i przyszłych) dostawców pod kątem ich zdolności do wypełniania obowiązków w zakresie należytej staranności oraz przeprowadzanie okresowych, wyrywkowych kontroli pod kątem spełnienia określonych wymogów.

Co więcej firmy niemieckie będą starały się wykorzystać instrument umów handlowych do takiego zaprojektowania ich stosunków z dostawcami, który pomoże im spełniać wymogi narzucone przez Ustawę. Stosowane instrumenty mogą być wielorakie. Przedsiębiorstwa mogą starać się nałożyć na dostawcę odpowiednie obowiązki w zakresie należytej staranności lub ustalać sankcje umowne za ich nieprzestrzeganie, takie jak na przykład zawieszenie realizacji lub rozwiązanie umowy oraz zapłata roszczeń odszkodowawczych czy kar umownych. Ponadto bardzo prawdopodobne wydaje się żądanie prawa przeprowadzania audytów bezpośrednio u dostawcy, ustalenie obowiązku przedkładania informacji oraz obowiązku przeprowadzenia szkoleń w zakresie przestrzegania praw człowieka. Kolejnym instrumentem są klauzule umowne umożliwiające zawieszenie lub wypowiedzenie stosunku umownego w wypadku stwierdzenia niezgodności.

W jaki sposób Ustawa wpływa na polskie przedsiębiorstwa

Po Chinach, Holandii oraz USA, Polska jest czwartym krajem pod względem wartości (58,301 miliardów euro) dóbr importowanych do Niemiec, a przez to jednym z najważniejszych partnerów handlowych. Ta bliska współpraca polskich dostawców z niemieckimi odbiorcami będzie jedną z przyczyn, dla której niemiecka Ustawa o łańcuchu dostaw obowiązująca w zasadzie tylko w Niemczech będzie miała wpływ również na polskich przedsiębiorców.

Wpływ Ustawy będzie dwojaki: po pierwsze na zasadzie powiązań korporacyjnych, a po drugie siłą efektu kaskadowego.

Należy wyjść z założenia, że spółka matka z siedzibą w Niemczech objęta zakresem obowiązywania Ustawy będzie wprowadzała mechanizmy mające zapewnić zgodność z jej postanowieniami na obszarze całej grupy kapitałowej. W przeciwnym razie spółki tej samej grupy kapitałowej z siedzibą w różnych państwach objęte byłyby różnymi standardami, a w odniesieniu do dostawców tej grupy kapitałowej stosowano by różne wymogi w zależności, do którego kraju sprzedają usługi lub towary. To z kolej mogłoby spowodować wzrost konkurencji pomiędzy spółkami w grupie. Konsekwencją wspomnianego ujednolicenia będzie także, iż również zagraniczne spółki-córki będą mogły być zobowiązane do przestrzegania zasad wynikających z Ustawy, w tym do implementacji np. systemów monitoringu dostawców czy wprowadzenia odpowiednich klauzul umownych stosowanych wzorców umownych.

Natomiast efekt kaskadowy może prowadzić do tego, iż polskie spółki nawet nie powiązane kapitałowo ze spółkami niemieckimi i tak mogą stać się pośrednio przedmiotem obowiązywania Ustawy. Spółki niemieckie, lub spółki należące do ich grupy kapitałowej, w celu wypełniania zobowiązań wynikających z Ustawy będą starały się bowiem wynegocjować z dostawcami przestrzeganie pewnych zasad. Zobowiązania te mogą rozciągać się od obowiązku przestrzegania praw człowieka (jak np. godziwe wynagrodzenie, odpowiednie warunki pracy i bezpieczeństwa na stanowisku pracy), do obowiązku przedłożenia określonych informacji, udziale w systemie informowania o nadużyciach, karach umownych za nieprzestrzeganie zasad, prawie zawieszenia wykonywania umowy aż do prawa wypowiedzenia umowy w przypadku stwierdzenia nadużyć i/lub braku poczynienia wysiłków w celu ich usunięcia.

Zakładając, że z czasem wzrośnie liczba spółek niemieckich przestrzegających postanowień Ustawy (jako zobowiązane bezpośrednio lub w wyniku efektu kaskadowego), wzrośnie jednocześnie nacisk na polskie spółki eksportujące towary i usługi do Niemiec, aby dostosowały się do standardów obowiązujących u zachodnich sąsiadów.

Inne, podobne inicjatywy ustawodawcze

Niemcy nie są jedynym krajem europejskim, w którym istnieją ustawy lub inicjatywy ustawodawcze mające na celu ochronę praw człowieka w łańcuchu dostaw. Przykładami są Francja z Loi de Vigilance, Holandia z Ustawą o pracy dzieci wraz z projektem Ustawy o odpowiedzialnym i zrównoważonym biznesie międzynarodowym, Norwegia z projektem Ustawy o zgodności działalności firm z podstawowymi prawami człowieka i godnymi warunkami pracy czy Wielka Brytania z Ustawą o współczesnym niewolnictwie.

Ponadto na płyszczyźnie Unii Europejskiej, Parlament Europejski przyjął dnia 10 marca 2021 r. rezolucję zawierającą zalecenie dla Komisji Europejskiej dotyczące wdrożenia aktu w zakresie należytej staranności i odpowiedzialności przedsiębiorstw (2020/2129(INL)). Po wprowadzeniu przez Unię Europejską regulacji nakazującej wprowadzenie standardów dotyczących respektowania praw człowieka w łańcuchu dostaw, polski ustawodawca zostanie zmuszony do przyjęcia stosownej regulacji prawnej, a polskie przedsiębiorstwa staną się bezpośrednimi adresatami wynikających z niej nakazów.

Autor: Dr. Małgorzata Anna Hartwig, LL.M., radca prawny, Rechtsanwältin Legal Counsel EMEAI Oilseeds