Zmowy cenowe, kontrola i podział rynku czy ustawianie przetargów będą surowiej traktowane. Co więcej, prezes urzędu pozostawia sobie szersze pole do wpływania na ostateczną wysokość kary.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował niedawno na swojej stronie internetowej zaktualizowane wyjaśnienia w sprawie nakładania kar na przedsiębiorców za praktyki naruszające konkurencję. Dzięki dokumentowi przedsiębiorcy mają się dowiedzieć, w jaki sposób obliczane będą sankcje za złamanie przepisów w prowadzonych przez urząd postępowaniach (w których zarzuty postawiono po 5 kwietnia 2021 r.). Prawnicy, choć chwalą ideę dzielenia się przez urząd informacjami na temat wyliczania kar finansowych, to jednocześnie wskazują, że tak naprawdę prezes pozostawia sobie możliwość istotnego wpływania na ich ostateczną wysokość. – Pomimo przedstawienia sposobu wyliczeń szef urzędu pozostawił sobie bardzo duże pole do podejmowania arbitralnych decyzji w sprawie ostatecznej wysokości grzywny, szczególnie o jej zwiększeniu – wskazuje Bernadeta Kasztelan-Świetlik, radca prawny w kancelarii Gessel oraz była wiceprezes UOKiK.
– Zmieniony sposób wyliczeń wskazuje, że organ wyraźnie chce zaostrzać sankcje wobec przedsiębiorców oskarżonych o naruszanie konkurencji i wcale się z tym nie kryje – dodaje Krzysztof Witek, adwokat w kancelarii Affre i Wspólnicy.
Pozostało
88%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama