Nowoczesna chce wyjaśnień ws. odwołania Roberta Greya z funkcji wiceministra spraw zagranicznych. Poseł Adam Szłapka zwrócił się do szefa sejmowej komisji ds. służb specjalnych o zwołanie posiedzenia i zaproszenia na nie szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego.

Szłapka na czwartkowym briefingu w Sejmie powiedział, że Grey został odwołany "w trybie pilnym" zaledwie po dwóch miesiącach od objęcia swojego stanowiska w MSZ. "Jakie były faktycznie prawdziwe powody odwołania wiceministra zaledwie po dwóch miesiącach? Czy faktycznie miał kontakty ze służbami specjalnymi, jeśli nie - to dlaczego został odwołany?" - pytał poseł.

Jak zaznaczył, "wychodzi na to, że minister Waszczykowski jest słaby, jeżeli chodzi o dobór swoich współpracowników". "Pytanie, czy w ogóle sprawdza współpracowników, których dobiera do współpracy" - pytał poseł Nowoczesnej.

Według Szłapki z uwagi na te wątpliwości jako członek komisji ds. służb specjalnych zwrócił się na piśmie do przewodniczącego komisji Marka Opioły(PiS) o zwołanie w trybie pilnym jej posiedzenia i zaproszenie na nią Waszczykowskiego. "Z prośbą o precyzyjne wyjaśnienie powodów, dla których w tak nagłym trybie" Grey został odwołany - podkreślił.

Waszczykowski w czwartek zapewnił, że za odwołaniem Greya z funkcji wiceministra spraw zagranicznych "nic się nie kryje, nic za tym nie stoi". Dodał, że Grey będzie wykonywał inne obowiązki.

"Przykro mi, że państwo nabraliście się na jakąś teoryjkę sensacyjną wymyśloną przez jednego z dziennikarzy, nic za tym się nie kryje, nic za tym, nie stoi, po prostu pan Grey będzie wykonywał inne obowiązki" - mówił Waszczykowski w czwartek dziennikarzom w Sejmie.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek w środę poinformował PAP, że premier Beata Szydło na wniosek szefa MSZ odwołała Greya z funkcji wiceministra spraw zagranicznych. Jak tłumaczył, jest to związane ze zmianą organizacyjną w resorcie. "Każdy minister sam może kształtować politykę kadrową" - dodał rzecznik rządu.

Wyborcza.pl, która pierwsza poinformowała o odwołaniu Greya, podała, że został on odwołany pilnie, gdyż zataił fakt współpracy ze służbami USA, mimo że był o to pytany.

Sam Grey napisał w oświadczeniu przekazanym w środę wieczorem PAP, że nigdy nie był współpracownikiem żadnych służb specjalnych.

MSZ w środowym komunikacie oświadczyło, że "odwołanie wiceministra Roberta Greya wynika ze zmiany koncepcji kierownictwa MSZ". "Stanowczo dementujemy bezpodstawne doniesienia niektórych mediów, że dymisja ta ma związek z rzekomym zatajeniem przez niego współpracy z amerykańskimi służbami" - zaznaczył resort. Jak dodano, ministerstwo planuje w inny sposób wykorzystać wiedzę i doświadczenie Roberta Greya.

Wiceminister Grey pełnił funkcję podsekretarza stanu od 30 września br.; został odwołany we wtorek 29 listopada. W MSZ Grey był odpowiedzialny za dyplomację ekonomiczną oraz politykę amerykańską i azjatycką.