Projekt dotyczący powstania Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego będzie konsultowany z organizacjami pozarządowymi na kilkunastu spotkaniach, które odbędą się w grudniu, styczniu i lutym - zapowiedział w czwartek w Sejmie minister w KPRM Adam Lipiński.

Środowiska pozarządowe zgłaszały w ostatnich dniach obawy, że projekt ustawy o Narodowym Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, nad którym pracuje rząd, nie jest rzetelnie konsultowany, a proponowane rozwiązania mogą zaprzepaścić dotychczasowy dorobek trzeciego sektora.

Lipiński, który jest pełnomocnikiem rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i ds. równego traktowania, odpowiadał na pytania posłów Nowoczesnej w sprawie planów powołania Narodowego Centrum.

Jego zdaniem "wokół Centrum powstało mnóstwo nieporozumień i niestety dyskusja na ten temat nałożyła się na krytyczne opinie mediów publicznych wobec różnych organizacji pozarządowych". Dyskusja ta, jak mówił, nałożyła się także na jego nominację i został nawet oskarżony o to, że stoi za tymi publikacjami, czemu zdecydowanie zaprzeczył.

Minister przypomniał, że w Polsce jednostką odpowiedzialną za wdrożenie i promocję rozwiązań przyjętych w ustawie o działalności pożytku publicznym i wolontariacie jest Departament Pożytku Publicznego podległy Ministerstwu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

"Takie rozwiązanie sprawia, że sektor może być postrzegany głównie przez pryzmat pomocy socjalnej i świadczących ją organizacji" - ocenił. Tymczasem – jak mówił – w zasięgu zainteresowania organu odpowiadającego za rozwój sektora powinna znajdować się wielowymiarowa całość strategicznych wyzwań, obejmująca m.in. działalność edukacyjną, wolontariat, rozwój mediów obywatelskich itd.

Zdaniem Lipińskiego obecnie brakuje instytucji, która gromadzi dane ze wszystkich ministerstw i dysponuje pełną informacją o zakresie i rodzajach wsparcia państwa dla rozwoju trzeciego sektora. Utrudnia to analizę i podejmowanie lepszych decyzji.

"Projektowana nowa instytucja przejmie zadania Departamentu Pożytku Publicznego MRPiPS, rozszerzając je o nowe priorytety. Rozwiązanie to pozwoli uzyskać perspektywę horyzontalną w zakresie koordynacji i monitoringu, nie oznacza centralizacji polityk wsparcia" – powiedział Lipiński.

Wyjaśniał, że utworzenie Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ma "służyć stworzeniu warunków prawnych, instytucjonalnych i organizacyjnych, do pełnego i efektywnego wykorzystania środków publicznych przeznaczanych na realizację rządowych programów rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na zasadach konkurencyjności, otwartości i przejrzystości, bez uszczuplania kompetencji ministrów w zakresie programów resortowych".

Podkreślił, że to bardzo ważna uwaga, ponieważ pojawiają się oskarżenia, że środki z ministerstw mają przejść do Centrum. "Absolutnie nie, nie będzie ingerencji w to, co robią ministerstwa" - zapewnił.

Jak dodał, Fundusz Inicjatyw Obywatelskich (FIO) będzie realizowany jako program grantowy Centrum.

Minister wskazał, że ustawa wprowadza czytelne kryteria selekcji projektów w procedurze konkursowej - zamiast 26 kryteriów, które funkcjonują w ramach FIO, będzie ich 4-7. Wśród kryteriów będą m.in. trwałość - by rezultaty projektów służyły także po zakończeniu ich realizacji - oraz osiągnięte rezultaty.

"Projekt jest dopiero w fazie konsultacji, nie ma jeszcze nawet akceptacji biura prawnego kancelarii, to naprawdę wstępna faza; będzie konsultowany podczas spotkań z NGO-sami na przynajmniej 16 spotkaniach w grudniu, styczniu i w lutym" – powiedział.

Minister wskazał, że według projektu Narodowe Centrum będzie bezpośrednio dysponowało FIO, tj. 60-70 mln zł oraz dotacją celową, jeżeli będzie taka decyzja Rady Ministrów.

"To jedyne środki finansowe, którymi ma dysponować Centrum. Nie będzie ingerencji w to, co robią resorty; mechanizm, który jest obecnie, będzie utrzymany. Chcielibyśmy tylko wprowadzić kodeks dobrych praktyk – czyli ujednolicić trochę to, co robią ministerstwa w różny sposób; ujednolicić, nie ingerując w to, jakie będą decyzje ostateczne ministerstw" – zaznaczył.