Ryszard Petru stwierdził, że "firmy nie inwestują, bo jest totalny chaos". - Prawo działa wstecz, w ciągu kilku dni może zostać wprowadzony zupełnie nowy podatek - wyliczał. - Zakaz handlu w niedzielę, podatek handlowy, Trybunał (Konstytucyjny) w rozsypce czy łamanie konstytucji - to jest skrajna nieprzewidywalność i każdy rozsądny przedsiębiorca mówi: "Co oni jeszcze wymyślą? Poczekam jeszcze z tą inwestycją, bo boję się, że zaraz mi zmienią prawo" - tłumaczył lider Nowoczesnej.
Źró: TVN24.pl