Prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu brakuje zdalnie sterowanego prezesa Trybunału Konstytucyjnego; z tego powodu powstał projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK - uważa posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz. Dodała, że Nowoczesna ma wiele zastrzeżeń do projektu.

"Prezes PiS Jarosław Kaczyński ma już zdalnie sterowanego prezydenta, zdalnie sterowaną premier, teraz do kolekcji brakuje mu zdalnie sterowanego prezesa Trybunału Konstytucyjnego" - podkreśliła na czwartkowym briefingu w Sejmie posłanka Nowoczesnej.

Jej zdaniem PiS od roku robi wszystko, "by wyroki TK, albo w ogóle nie były wydawane, albo były pisane na ulicy Nowogrodzkiej". "PiS, mówiąc wprost, uzurpuje sobie prawo do decydowania o czymś, o czym do tej pory decydowali sami sędziowie" - podkreśliła posłanka Nowoczesnej. Jak dodała, zmiany wprowadzane w tym projekcie spowodują, że o sprawach, o których dotychczas decydowali sędziowie TK będzie decydowała "sejmowa pisowska większość".

Gasiuk-Pihowicz poinformowała, że Nowoczesna ma szereg zastrzeżeń do projektu PiS, ale największe wątpliwości budzi procedura wyboru prezesa Trybunału. "Do tej pory było tak, że prezes TK był wybierany przez sędziów, którzy mieli dwie tury głosowań i w każdym z głosowań mogli oddać po jednym głosie. To gwarantowało, że kandydaci przedstawiani prezydentowi (z których wyłaniany był prezes TK - PAP) mieli poparcie większości sędziów Trybunału" - zaznaczyła.

W tym momencie - dodała - przepisy zakładają, że każdy sędzia ma jeden głos i może go oddać też na siebie samego. "Jest to sytuacja de facto, w której prezydent może wybrać takiego prezesa TK, który zgłosił sam siebie, oddał na siebie głos i na pewno nie ma poparcia sędziów TK" - powiedziała posłanka.

W środę na stronie internetowej Sejmu pojawił się projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, autorstwa posłów PiS. Wprowadza on m.in. zasadę, że kadencja prezesa TK trwa sześć lat (dziś sędzia powołany na prezesa jest nim do końca swej kadencji; kadencja sędziego Trybunału wynosi obecnie 9 lat).

Projekt reguluje też tryb wyłaniania przez Zgromadzenie Ogólne TK, kandydatów na prezesa Trybunału dla prezydenta RP. Zgodnie z projektem, prezesa powołuje prezydent spośród kandydatów przedstawionych mu przez ZO (nie ma określonej liczby kandydatów - dziś jest ich trzech). ZO ma przedstawiać prezydentowi jako kandydatów wszystkich sędziów, którzy w głosowaniu otrzymali co najmniej 5 głosów.

Przygotowanie takiego projektu było zapowiadane od kilku tygodni. Jest to jeden z trzech projektów odnoszących się do TK. Chodzi o projekty: ustawy o statusie sędziów TK, ustawy dotyczącej organizacji i trybu postępowania przed TK oraz przepisów wprowadzających tę ustawę.