Premier Beata Szydło wylatuje po południu do Paryża i Londynu. We francuskiej stolicy szefowa polskiego rządu spotka się z prezydentem Francois Hollandem. W Londynie weźmie udział w konferencji dotyczącej pomocy dla Syrii.

Premier Beata Szydło przyleci do Paryża na kilka godzin. W Pałacu Elizejskim będzie rozmawiać z prezydentem Francois Hollandem m.in. o kryzysie migracyjnym i sprawach bezpieczeństwa, także w związku ze zbliżającym się szczytem NATO w Warszawie.

Wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański podkreśla, że politycy będą też rozmawiać o polsko-francuskiej współpracy gospodarczej i wojskowej. „To jest kwestia współpracy z Airbusem i kalibracji tej współpracy zgodnie z intencjami strony polskiej i oczekiwaniem Francuzów w tej sprawie. Ale w tym obszarze mamy więcej spraw. Mamy też energetykę. Francja jest zainteresowana polskim programem jądrowym” - dodaje Konrad Szymański.

Z Paryża premier Szydło odleci wieczorem do Londynu. Jutro w brytyjskiej stolicy będzie reprezentować Polskę na konferencji darczyńców dla Syrii. Polskie MSZ zapowiada, że premier zadeklaruje wpłatę 3 milionów euro na międzynarodowy fundusz pomocy dla Syryjczyków.

Na konferencji w Londynie premier Beata Szydło ma też zaprezentować polskie stanowisko w sprawie kryzysu uchodźców. Warszawa postuluje, by Unia Europejska, zamiast koncentrować się na sprawach związanych z przyjmowaniem migrantów, udzielała większej pomocy uchodźcom, którzy są teraz w krajach graniczących z Syrią na Bliskim Wschodzie.