Ponad 30 ofiar nalotu na kontrolowaną przez samozwańcze Państwo Islamskie Rakkę. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, 40 osób zostało rannych, a ofiary to sunniccy terroryści.

Naloty przeprowadziły siły lotnicze krajów wchodzących w skład kierowanej przez USA koalicji walczącej z Państwem Islamskim.

Do ataków na Państwo Islamskie dołączyła w czwartek Wielka Brytania, a w piątek na udział w działaniach przeciwko sunnickim terrorystom zgodził się niemiecki Bundestag. Rakka to nieformalna stolica Państwa Islamskiego, kontrolującego tereny zamieszkałe przez ok.10 mln ludzi. Naloty na nią prowadzone są od miesięcy, choć ich skutki są dyskusyjne. Według ekspertów, to dzięki nim dużymi sukcesami w walce z sunnitami z Państwa Islamskiego mogą poszczycić się kurdyjsko-chrześcijańskie Syryjskie Siły Demokratyczne. W trakcie prowadzonej od 31 października ofensywy na północnym wschodzie kraju, z rąk islamistów udało się odbić kilkaset wsi i wiele strategicznych punktów.