Marek Sawicki z PSL ocenia, że w listopadzie dojdzie do powyborczych rozliczeń w jego partii.

Po najsłabszym wyniku wyborczym ludowców, do Sejmu nie wejdzie większość liderów tego ugrupowania, w tym prezes Janusz Piechociński.

Marek Sawicki mówił w radiowej Jedynce, że w przyszłym miesiącu zwołana zostanie Rada Naczelna. Według polityka, nadchodzi czas na zmiany w PSL i przekazanie sterów w organizacji młodszym.

Marek Sawicki dodał, że PSL musi pracować nad tym, by za 4 lata nie zejść poniżej 5-procentowego poparcia, dającego szansę na wejście do parlamentu. Według polityka, w nowym Sejmie ludowcy mają szansę na stworzenie klubu parlamentarnego. Do tego potrzeba minimum 15 posłów.

PSL w niedzielnych wyborach uzyskał poparcie 5,13 procent głosujących.