Przede wszystkim jest mi żal, że prezydent zawetował ustawę - mówi premier Ewa Kopacz.
Ustawa o uzgodnieniu płci zakładała między innymi stworzenie odrębnej procedury sądowej dla osób, u których występuje niezgodność między tożsamością płciową a płcią metrykalną.
Przewidywała, że osoba dorosła będzie mogła sama zdecydować o zmianie płci. Teraz musi mieć zgodę rodziców, także wtedy, gdy ma 30, 40 lat.