Andrzej Duda spodziewa się sympatycznego spotkania z Bronisławem Komorowskim.

Obaj politycy w towarzystwie żon spotkają się o 16.00 w Belwederze, na zaproszenie urzędującego prezydenta.Andrzej Duda przekazał dzisiaj swój Dudabus Beacie Szydło a potem rozmawiał z dziennikarzami przed Sejmem. Powiedział, że spodziewa się rozmowy o zwykłych sprawach, związanych z życiem prezydenta, bo prezydent też jest normalnym człowiekiem, ma rodzinę a rodzina ma też swoje problemy. Zdaniem Andrzeja Dudy rozmowa będzie też dotyczyła wykonywania obowiązków prezydenta i obecnej sytuacji. Andrzej Duda przypomniał, że pracował dwa i pół roku z prezydentem Lechem Kaczyńskim i wie jak prezydent działa.

"Nie mam żadnych specyficznych pytań do pana prezydenta, myślę, że to będzie miła, sympatyczna rozmowa, demokracja jest demokracją" - dodał prezydent-elekt. Andrzej Duda nie chciał wypowiadać się na temat roli Jarosława Kaczyńskiego w sytuacji gdyby PiS wygrał wybory parlamentarne. Powiedział, że takie decyzje będzie podejmował prezes i Prawo i Sprawiedliwość a on będzie prezydentem Rzeczypospolitej. Kadencja Bronisława Komorowskiego zakończy się 6 sierpnia. Tego dnia przysięgę prezydencką przed Zgromadzeniem Narodowym złoży Andrzej Duda.