Papież Franciszek kanonizował w Watykanie cztery zakonnice, żyjące na przełomie XIX i XX wieku. Dwie z nich pochodziły z Palestyny.

W uroczystości wziął więc udział przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas oraz dwa tysiące wiernych z Ziemi Świętej.

Po prezentacji sylwetek nowych świętych przez prefekta Kongregacji spraw kanonizacyjnych, kardynała Angelo Amato, papież wygłosił formułę, oznaczającą zgodę na wpisanie ich imion w poczet świętych Kościoła katolickiego. W kazaniu Franciszek nie wspomniał o miejscu ich urodzenia, a więc o Francji, Włoszech oraz Bliskim Wschodzie i Ziemi Świętej, którą odwiedził w maju ubiegłego roku. Sytuacja, jaka tam panuje, była przedmiotem jego wczorajszej rozmowy z Mahmudem Abbasem.

W kazaniu papież podkreślił, że nowe święte były, jak latorośle, związane z krzewem winnym, którym jest Chrystus. Dlatego wydały owoc, którym jest przede wszystkim miłość. Niech będą przykładem dla wszystkich chrześcijan, którzy powinni sobie zadać pytanie o to, czy są w stanie siać ziarno jedności, z Jezusem i między sobą - modlił się Franciszek.