Andrzej Duda walczy o głosy wyborców tam, gdzie w pierwszej turze przegrał z Bronisławem Komorowskim. Kandydat PiS na prezydenta jest dziś w Dąbrowie Górniczej.

Andrzej Duda mówił do licznie zgromadzonych mieszkańców o potrzebie zasypywania podziałów w polskim społeczeństwie. Jak zaznaczał, taką rolę powinien pełnić prezydent, gdyż nikt inny w państwie nie ma tak silnego mandatu społecznego.

Wielkim jego zadaniem jest traktowanie polskiego społeczeństwa i polskiego narodu jako jedności, a to wyraża się przede wszystkim w szacunku, szacunku dla każdego obywatela - zaznaczał polityk PiS.

Andrzej Duda podkreślał również, że prezydent powinien szukać tych punktów, które są dla Polaków wspólne. Jak mówił, chodzi tu na przykład o godne celebrowanie uroczystości państwowych. Zdaniem kandydata PiS, prezydent nie powinien także pozwalać na niszczenie tradycji. Aby mówić "nie" wszystkim takim zjawiskom, które powodują wydarcie nam tego, co było w naszej kulturze zawsze i tego, co stanowi naszą wartość, to rodzina, to wiara i wychowanie dzieci w duchu patriotycznym - przekonywał Andrzej Duda, dodając, że prezydent powinien działać, gdy te wartości są pomijane.

Po południu Andrzej Duda spotka się także na wiecu wyborczym z mieszkańcami małopolskiego Chrzanowa.