Chodzi o projekt ustawy o wspieraniu polubownych metod rozwiązywania sporów opracowany przez resort gospodarki we współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości.

Ma on na celu rozpowszechnienie mediacji i arbitrażu jako sposobu rozwiązywania wszelkich sporów, ale MG szczególnie liczy na to, że pomoże on odciążyć sądy od rozwiązywania sporów gospodarczych i obniży koszt ich prowadzenia.

"W łonie Rady Ministrów nie ma rozbieżności co do szczegółów przyjętych rozwiązań" - zaznaczył Haładyj w czwartek podczas Kongresu sporów sądowych, mediacji i arbitrażu Instytutu Allerhanda. Dlatego wiceminister gospodarki liczy, że projekt zostanie przyjęty we wtorek przez rząd i jeszcze w maju będą się nim mogli zająć posłowie.

Według MG przepisy powstały w konsultacjach z ekspertami, sędziami i przedsiębiorcami, którzy wskazywali, że obecnie stopień świadomości stron sporu co do możliwości porozumienia się w drodze ugody wzrasta wraz z przebiegiem procesu sądowego, dlatego nowe przepisy nastawione są - jak mówił Haładyj - na przekierowanie "strumienia informacji, który otrzymuje strona na pierwszy moment procesu, zaraz po wniesieniu pozwu".

Stąd nowa ustawa ma wprowadzić m.in. obowiązek informowania w pozwie czy strony podjęły próbę polubownego rozwiązania sporu przed skierowaniem sprawy do sądu. Jeśli nie podjęto takiej próby, powód powinien wyjaśnić przyczyny. Zdaniem MG takie rozwiązanie "uświadomi stronom, że każdy spór powinien zostać poprzedzony oceną, czy sprawa może zostać zakończona polubownie, a także ułatwi sędziemu podjęcie decyzji o skierowaniu stron do mediacji w toku postępowania sądowego".

Kolejna idąca w tym samym kierunku propozycja to wzmocnienie obowiązku informowania przez sąd o możliwości skierowania sprawy do mediacji, szczególnie na wstępnym etapie postępowania. Podkreśla się także spoczywający na sądzie obowiązek oceny, czy sprawa może zostać rozwiązana poprzez mediację. Sędzia będzie mógł nakazać stronom wzięcie udziału w spotkaniu informacyjnym, na którym uzyskają informację na temat mediacji, albo wezwać strony na posiedzenie niejawne. Będzie mógł także skierować strony do mediacji na każdym etapie sprawy, a także więcej niż raz w toku postępowania.

MG chce także wprowadzić zachęty ekonomiczne do poddawania się mediacjom. Pozwolą one m.in. zaliczyć koszty mediacji, prowadzonej na skutek skierowania przez sąd, do kosztów sądowych, co umożliwi zwolnienie osób niezamożnych od kosztów mediacji. Ponadto wniosek o zatwierdzenie ugody pozasądowej zawartej przed mediatorem zostanie zwolniony z opłaty sądowej. Jeżeli do zawarcia ugody dojdzie przed rozpoczęciem rozprawy, sąd zwróci stronom całość uiszczonej opłaty sądowej.

Nowa ustawa ma też uporządkować kwestie proceduralne dotyczące mediacji: strony uzyskają pierwszeństwo przy wyborze mediatora, mediator będzie mógł zapoznać się z aktami sprawy zaraz po przystąpieniu stron do mediacji, dane kontaktowe stron sąd przekaże mediatorowi w jak najkrótszym czasie.

Haładyj wskazał, że drugim, obok nowych przepisów, działaniem resortu na rzecz rozpropagowania mediacji jest projekt Centrów Arbitrażu i Mediacji, które otwarto w sześciu miastach.

Jak mówił, za pośrednictwem tych ośrodków resort stara się rozpowszechniać mediacje, m.in. poprzez to, że mają one za zadanie nie tylko prowadzić szkolenia i promocję, ale także prowadzić postępowania mediacyjne, by pokazać na "żywych przykładach", że jest to rzeczywiste narzędzie "w zarządzaniu sporami gospodarczymi".