Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta krytykuje wybór francuskiego śmigłowca dla polskiej armii.

Andrzej Duda powiedział w Nowej Soli, jeszcze przed ogłoszeniem decyzji rządu, że to zły pomysł, a wojsko powinno zdecydować się na jedną z maszyn produkowanych w Polsce - w Świdniku lub Mielcu. Kandydat dodał, że pracownicy obu zakładów twierdzili, iż "jest wykluczenie dla polskiej produkcji". "Dla mnie to jest niezrozumiałe, jak rząd może prowadzić taką politykę, wykluczającą de facto polskie produkty i polskie firmy, a promującą firmy zagraniczne, które nie mają w Polsce żadnych interesów" - powiedział kandydat PiS na prezydenta.

Kontrakt za 13 miliardów złotych przypadnie firmie Airbus Helicopter, która deklaruje inwestycje w zakłady lotnicze w Łodzi. Przegranymi w przetargu są AgustaWestland, właściciel PZL-Świdnik oraz Sikorsky Company, właściciel PZL-Mielec.