Czeski minister spraw zagranicznych Lubomir Zaoralek poinformował, że jego resort bada sprawę. Nie wykluczył, że jakaś grupa zażąda za porwanego Czecha okupu. Na razie nie było żadnego kontaktu w tej sprawie. W poniedziałek sprawą zajmie się na specjalnym posiedzeniu czeski rząd.
Według Libijczyków, porwani to obywatele Austrii, Czech, Filipin oraz obywatele kraju afrykańskiego, którego nazwy na razie nie ustalono.