Młodsza córka byłego króla Hiszpanii Juana Carlosa - księżniczka Cristina - postawiona w stan oskarżenia. Sąd Rejonowy na Majorce oskarżył ją o dwa przestępstwa podatkowe, za które grozi w sumie 10 lat więzienia. Uznał, że jest współwinna wykroczeń popełnionych przez jej męża, Iniaki Urdangarina. Zięć Juana Carlosa dopuścił się malwersacji funduszy publicznych, za co grozi mu 20 lat więzienia.

Oskarżenia dotyczą fikcyjnych usług, za które przedsiębiorstwa oraz administracja płaciły Urdangarinowi wysokie wynagrodzenia. Od pieniędzy tych nie były odprowadzane podatki.

Księżniczka Cristina i jej mąż wspólnie prowadzili jedną z firm. „Chodzi nam o tzw. doktrynę umyślnej ignorancji. Księżniczka Cristina jest współodpowiedzialna, ponieważ nie uczyniła niczego, by nie dopuścić do przestępstw męża” - wyjaśniała oskarżająca księżniczkę Virginia Lopez Negrete.

Może się jednak zdarzyć, że córka króla nie stanie przed sądem. Nie oskarża jej ani poszkodowany na skutek działalności męża Urząd Podatkowym, ani Prokuratura ds. Korupcji, a jedynie oskarżyciel prywatny, związek zawodowy Manos Limpias - czyste ręce. Ostateczną decyzję podejmie sędzia prowadzący sprawę.