Premier Ewa Kopacz nie widzi wpadki Grzegorza Schetyny.

Pytana o niefortunną wypowiedź, z której można sądzić, że Ukraina była polską kolonią, odpowiadała wymijająco. Wczoraj w wywiadzie dla Gazety Wyborczej Grzegorz Schetyna mówił między: "rozmawiać bez Polski o Ukrainie, to tak jak w sprawach Libii, Tunezji, Maroka rozmawiać bez Włoch, Francji i Hiszpanii".

Po sejmowym wystąpieniu szefa MSZ na temat polityki zagranicznej rządu Ewa Kopacz chwaliła zapowiedzi ministra. Powiedziała, że jego wystąpienie było dobre i kompleksowe. "Spokojne, wyczerpujące cały zakres kierunków polityki zagranicznej tego rządu" - zaznaczyła Kopacz.
Premier pytana o niefortunną wypowiedź Schetyny na temat Ukrainy wskazała na inne słowa. Kopacz skrytykowała opozycję, która chce, żeby Polska pomagała Ukrainie wygrać wojnę. "Obowiązkiem polskiej polityki jest wygrać pokój dla Ukrainy. Wierzcie mi, że Ukraińcy niczego bardziej nie pragną jak pokoju" - powiedziała premier.

W Sejmie minister Grzegorz Schetyna przedstawił informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej w latach 2014-2015.