Na 12 lat i 6 miesięcy więzienia skazał dziś Sąd Okręgowy w Szczecinie Mateusza S., sprawcę wypadku w Kamieniu Pomorski. W Nowy Rok wjechał w grupę przechodniów. Zginęło 6 osób, dwoje dzieci zostało rannych. Sąd orzekł, że kierowca nieumyślnie spowodował katastrofę w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości i po użyciu narkotyków.

"Zgromadzony materiał dowodowy nie wykazuje, aby Mateusz S. działał umyślnie ani jeśli chodzi o chęć popełnienia katastrofy ani jej następstw" - uzasadniał wyrok sędzia Artur Karnacewicz. Podkreślił, że w innym wypadku kwalifikacja czynu obejmowała by zabójstwo.

Mimo młodego wieku przestępcy i dobrej postawy procesowy, sąd orzekł najwyższą z możliwych kar - wyjaśnia sędzia: "Ciężko racjonalnie odnosić się do bólu osób, które straciły bliskich i w jakikolwiek sposób oddać w wymiarze kary".

Sąd orzekł wobec Mateusza S. dożywotni zakaz pojazdów mechanicznych i obciążenie kosztami procesu. Po 10 latach odbytej kary będzie mógł ubiegać się o warunkowe wyjście na wolność. Wyrok nie jest prawomocny.

Prokuratura oraz pełnomocnik rodzin ofiar zapowiedzieli apelację od wyroku.