Izrael zgodził się na krótki rozejm humanitarny w Strefie Gazy. Jutro między 9 a 14 polskiego czasu mają zostać wstrzymane naloty na tereny palestyńskie.

Jak relacjonuje z Gazy specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, zawieszenie broni ma umożliwić Palestyńczykom przygotowanie się do kolejnej izraelskiej ofensywy. Mieszkańcy Gazy będą mogli uzupełnić zapasy jedzenia czy picia. Rozejm ma też umożliwić naprawę niezbędnej do życia infrastruktury, w tym przede wszystkim przywrócenie dostaw wody. Po 14.00 polskiego czasu Izrael znów wznowi bombardowania.

Wcześniej izraelska armia wezwała mieszkańców kolejnych dwóch rejonów Gazy do ewakuacji. W ostatnich dniach podobne apele słyszeli Palestyńczycy z dwóch innych miasteczek na północy enklawy. Nie wiadomo, czy oznacza to jeszcze bardziej intensywne naloty w tych miejscach, czy też początek zapowiadanej od kilku dni ofensywy lądowej.

Od początku dnia Izrael zaatakował 176 celów związanych z Hamasem. W tym czasie Hamas wystrzelił w kierunku Izraela 78 rakiet. Po południu izraelski ostrzał zabił czterech palestyńskich nastolatków, którzy w porcie przy plaży grali w piłkę. Rzecznik armii zapowiedział, że zdarzenie zostanie dokładnie zbadane.

Od początku najnowszej wojny między Izraelem a Hamasem zginęło 214 Palestyńczyków i jeden Izraelczyk.