Profesjonalne firmy zarządzające wierzytelnościami wspierające duże firmy, banki, ubezpieczycieli czy małych przedsiębiorców stały się nieodłącznym elementem naszego gospodarczego krajobrazu. Wydaje się jednak, iż pomimo pozytywnego wpływu ich działalności na sytuację ekonomiczną przedsiębiorców, jest nadal mocno niedocenianym ogniwem.

– Niedopuszczenie do zatorów płatniczych oraz utrzymanie płynności finansowej na odpowiednim poziomie gwarantujące bezpieczne prowadzenie biznesu oraz spokojne planowanie przyszłości – to jedne z nielicznych zalet kooperacji z firmami windykacyjnymi – podkreśla Anna Paczuska, prezes zarządu EOS KSI Polska. – Do niewątpliwych korzyści działania takich firm należy zaliczyć wzrost dyscypliny płatniczej wśród przedsiębiorców oraz konsumentów, a to pośrednio przekłada się na tysiące uratowanych stanowisk pracy, niższe ceny za usługi, opłaty za telefon, telewizję kablową czy koszty kredytu bankowego. Zaś koszty każdego nierzetelnego klienta muszą pokryć wszyscy, którzy sumiennie wywiązują się ze swoich zobowiązań – dodaje pani prezes.

Choć branża windykacyjna to stały element polskiej sceny gospodarczej ostatnich lat, to w dalszym ciągu ma ona duże, niewykorzystane w pełni możliwości dalszego oddziaływania na wzrost obrotu gospodarczego. Polska to szósta gospodarka Unii Europejskiej, w której działa około 1,8 mln aktywnych firm. Ponad 99 proc. z nich stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa. To ten sektor polskich przedsiębiorstw generuje 3/4 naszego PKB oraz zatrudnia 6 mln pracowników. Zaś moralność płatnicza w niniejszym sektorze plasuje nas na samym końcu wśród krajów Europy. Według badania przygotowanego przez firmę Bisnode („Barometr płatności na świecie, 2013”), w Polsce blisko 80 proc. faktur jest regulowanych po terminie płatności, z czego 10,1 proc. nawet po upływie aż 4 miesięcy. Trudno się porównywać z liderami rankingu: Niemcami i Danią, gdzie ok. 80 proc. faktur jest regulowanych w terminie. Przegrywamy w tym zestawieniu również z Węgrami (43 proc.) oraz Czechami (31 proc.), gdzie wskaźniki te są wyższe niż w Polsce.

Jakie są przyczyny takiej sytuacji? Z badań przeprowadzonych i opublikowanych w 2013 r. przez Fundację Konenberga („Sposoby radzenia sobie z kryzysem w mikroprzedsiębiorstwach, 2013”) wynika, że aż 79 proc. małych i średnich przedsiębiorstw bagatelizuje problem zatorów płatniczych. Tylko 1/3 przedsiębiorców na bieżąco monitoruje stan swoich należności, a tylko około 20 proc. mikro i małych przedsiębiorców wyraża zainteresowanie wynajęciem profesjonalnej firmy windykacyjnej. Mali i średni przedsiębiorcy w większym stopniu niż duże firmy dysponujące sporym zapleczem finansowym i kadrowym potrzebują wsparcia w obszarze kompleksowego zarządzania należnościami przez profesjonalne podmioty mające odpowiednie know-how, infrastrukturę i zasoby.

– Ten trend widoczny jest również w branży usług prawnych wspomagających windykację należności – zauważa Joanna Syzdół, dyrektor zarządzający w EOS & M. Witoń Kancelaria Prawna. – Do naszej kancelarii, jak i do działu windykacji polubownej zgłasza się coraz więcej małych i średnich przedsiębiorców zainteresowanych rozpoczęciem współpracy. Poszukują zazwyczaj kompleksowej obsługi prawnej dotyczącej należności, ale często łączą to z obsługą w zakresie m.in. prawa pracy, compliance, umów handlowych czy fuzji – stwierdza Joanna Syzdół.

Zatory płatnicze małych i średnich firm to reakcja wiązana. – Jeśli jeden dłużnik nie płaci, to kolejny również ma opóźnienia – podkreśla Joanna Syzdół. Dodaje, że aby odzyskać należności w takim łańcuchu powiązanych ogniw, konieczne jest zastosowanie niestandardowych działań. Alternatywą jest tzw. windykacja dłużnika oraz jego dłużników, tak aby poprzez likwidację zatorów płatniczych w łańcuchu kontrahentów zgromadzić środki na zaspokojenie wierzytelności naszego klienta. W niektórych przypadkach stosuje się nawet 4 bądź 6 takich ogniw/powiązań. W ostatnich latach – jak przekonuje Joanna Syzdół – kompleksowy oraz dobrze zaplanowany sposób obsługi należności na drodze sądowej oraz egzekucyjnej przynosi szybkie oraz efektywne rezultaty dla wierzycieli.

Wszystko wskazuje na to, iż o dalszym rozwoju polskiej gospodarki będzie decydować dynamika rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Sektor ten oczywiście oprócz wielu innych impulsów oraz udogodnień czy reform koniecznych do wdrożenia przez polski rząd oraz ustawodawców, powinien otrzymać profesjonale wsparcie z branży zarządzającej wierzytelnościami. Firmy windykacyjne zrobiły już dawno pierwszy krok w tym kierunku i wciąż powinny być niezwykle aktywne w niniejszym obszarze, teraz wydaje się konieczne pozyskanie niezbędnych sojuszników w przekonywaniu małych i średnich przedsiębiorców, że dla ich najlepiej pojętego interesu warto zdecydować się na takie rozwiązanie.

PARTNER:

ikona lupy />