Rośnie liczba ofiar powodzi w północnym Afganistanie. Kilkadziesiąt osób poniosło śmierć. Wielu mieszkańców straciło dobytki.

W powodzi najbardziej ucierpieli Afgańczycy z prowincji Baghlan. Ulewne deszcze i rwące potoki w ostatnich dniach zabiły ponad 70 osób. Wielu mieszkańców jest wciąż poszukiwanych.
Woda zmyła 2 tysiące domów mieszkalnych i pól uprawnych w czterech wioskach. Zginęły tysiące sztuk bydła. Powódź zmusiła wiele osób do opuszczenia swoich mieszkań i przeniesienia się w bezpieczniejsze miejsce.

Jak powiedział rzecznik policji, ludzie nie mają dostępu do wody pitnej. Dlatego wszystkie służby apelują o wodę, produkty żywnościowe, koce i namioty dla potrzebujących.
Na początku maja do tragedii doszło również w prowincji Badachszan. Lawina błotna zabiła około 2100 osób.