We Francji skrajna prawica prowadzi w sondażach przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Zdania Francuzów są podzielone co do korzyści płynących dla nich z przynależności do Unii Europejskiej.

Kolejne badania opinii publicznej, tym razem przeprowadzone przez ośrodek Harris-Interactive, potwierdzają obserwowaną od pewnego czasu tendencję.

Sympatycy liderki Frontu Narodowego Marine Le Pen odpowiadają na jej apel, aby przeciwnicy Unii tłumnie stawili się przy urnach wyborczych 25 maja, po to, by zgodnie z zaleceniami szefowej skrajnej prawicy móc blokować budowę wspólnej Europy.

Za Frontem Narodowym opowiada się 22 procent ankietowanych. O jeden procent mniej chce głosować na republikańską opozycję prawicową z neo-gaullistowskiej partii UMP. Na trzecim miejscu z 17-procentowym poparciem znajdują się rządzący socjaliści, zaś poniżej 10 procent mają centryści, ekolodzy i skrajna lewica.

Nieco ponad jedna trzecia ankietowanych uważa, że przynależność do Unii jest dla Francji korzystna. 28 procent jest przeciwnego zdania, a kolejna jedna trzecia uważa, że to ani źle ani dobrze.