Szefowie dyplomacji Trójkąta Weimarskiego chcą międzynarodowej konferencji w sprawie Ukrainy. Radosław Sikorski, Laurent Fabius i Frank-Walter Steinmeier postulują, by odbyła się ona po wyborach prezydenckich w tym kraju i zapraszają do udziału Rosję.

We wspólnym oświadczeniu sygnatariusze porozumień na Ukrainie z 21 lutego, piszą, że konferencja miałaby przyczynić się do wsparcia międzynarodowego dla Kijowa. Pomogłaby też udzielić stronie ukraińskiej niezbędnej pomocy technicznej. I - jak dodają - doceniliby gdyby Rosja zdecydowała się na udział. Ponadto ministrowie proponują dialog Unii Europejskiej i Rosji z Ukrainą, Mołdawią oraz Gruzją. Miałby on dotyczyć konsekwencji umowy stowarzyszeniowej Unii z krajami Partnerstwa Wschodniego.

Ministrowie wyrażają zaniepokojenie sytuacją na pograniczu ukraińsko-rosyjskim, a aneksję Krymu uznają za rosyjski "akt agresji". Nie zgadzają się, by Moskwa powtarzała podobne działania w innych regionach Ukrainy, bądź w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Jeśli Rosja będzie kontynuowała ten kierunek, nie wykluczają odpowiedzi, także "na polu ekonomicznym".

Szefowie dyplomacji Trójkąta Weimarskiego zwracają się do Moskwy, by odstąpiła od eskalacji sytuacji na Ukrainie i zredukowała wojska przy granicy z tym krajem i innymi państwami Partnerstwa Wschodniego. Do rządu w Kijowie apelują o "wyciągnięcie ręki" do wszystkich regionów Ukrainy. Chodzi o to, by ich przedstawiciele znaleźli się we władzach. Wybory prezydenckie na Ukrainie mają być "wolne i sprawiedliwe", ministrowie czekają też na grafik zmian w konstytucji tego kraju. Sikorski, Fabius i Steinmeier apelują też o "dokończenie procesu rozbrojenia" na Ukrainie, przywrócenie monopolu państwa na użycie siły i odcięcie się od ekstremistów.

Oświadczenie zostało opublikowane w niemieckim Weimarze, gdzie wczoraj odbyły się rozmowy polityczne Radosława Sikorskiego, Laurenta Fabiusa i Franka-Waltera Steinmeiera.