Akcja ratowników w Jankowie Przygodzkim była przeprowadzona sprawnie - takie są wstępne ustalenia. Do końca roku powinna być znana szczegółowa analiza działań ratowników w tej podostrowskiej wsi, gdzie w połowie listopada wybuchł gaz.

Na miejscu pracowało 200 strażaków z Ostrowa i całej okolicy. Wojewódzki komendant straży powołał zespół, który krok po kroku analizuje przebieg wydarzeń i akcję ratowniczo-gaśniczą.

"W ostatnich latach była to jedna z najtrudniejszych akcji" - podkreśla komendant ostrowskich strażaków kapitan Andrzej Morta. Dodaje, że wielu jego kolegów stawiło się do akcji bez wezwania.

Ostrowscy strażacy co roku ćwiczą gaszenie pożaru spowodowanego wybuchem gazu. Dlatego - jak mówi komendant Morta - ratownicy byli przygotowani do takiej akcji.

Podczas wybuchu dwie osoby zginęły, trzynaście trafiło do szpitala..