Przemysław Wipler nie jest już szefem Republikanów. Poseł zrezygnował z funkcji prezesa na czas wyjaśnienia sprawy jego zachowania pod wpływem alkoholu.

O swojej decyzji poseł Wipler poinformował członków stowarzyszenia w komunikacie. Podziękował im za wsparcie i "nieuleganie zbędnym emocjom". Przeprosił też za "zaistniałą sytuację". Dodał, że niezależnie od jego oceny, nie przysparzałby problemów stowarzyszeniu i członkom, "gdyby nie było go w tamtym miejscu i o tamtej porze".

Tymczasowo Przemysława Wiplera zastąpi dotychczasowa wiceprezes stowarzyszenia, była szefowa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Anna Streżyńska.

Nowy zarząd stowarzyszenia ma zostać wybrany na zjeździe 23. listopada. Anna Streżyńska wyjaśniła w poście na grupie dyskusyjnej Republikanów, że ten ruch niczego nie zmienia w pracach prawicowego stowarzyszenia.

W nocy z wtorku na środę Przemysław Wipler przebywał w jednym z warszawskich klubów. Według jego relacji, został pobity przez policję, gdy próbował interweniować w ulicznej bójce. Z kolei według funkcjonariuszy, to poseł na nich napadł i zachowywał się agresywnie. Poseł Wipler przyznał, że tego wieczoru pił alkohol ze znajomymi, bo świętował piątą ciążę swojej żony. W środę rano, cztery godziny po zdarzeniu, miał we krwi 1,4 promila alkoholu. Poseł Wipler domaga się publikacji monitoringu z zajścia.