Hanna Gronkiewicz-Waltz apeluje do warszawiaków, aby nie uczestniczyli w niedzielnym referendum.

"Jeśli w Waszej opinii w Warszawie nie dzieje się nic nadzwyczajnego, nie bierzcie udziału w tym referendum. Za rok są wybory. Wtedy będziecie mieli możliwość ocenić pełne dwie kadencje mojego urzędowania i skonfrontować to z dokonaniami i pomysłami innych kandydatów" - napisała prezydent Warszawy w liście do mieszkańców stolicy. Podkreśliła, że obecna konstrukcja referendum narzuca taką linię wyboru: jeśli jesteś za odwołaniem - idź, jeśli przeciw - nie idź. Gronkiewicz-Waltz przypomniała, że podobną logiką kierował się przed trzema laty prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który starał się zniechęcić mieszkańców Łodzi do udziału w referendum.

Prezydent Warszawy zaapelowała do tych, którzy chcieliby ją poprzeć w referendum, aby nie marnowali swojego głosu. "Nie dajcie się namówić Jarosławowi Kaczyńskiemu i nie bierzcie udziału w tym wiecu politycznym jednej partii" - napisała Hanna Gronkiewicz-Waltz. "Tylko zwiększycie liczbę jego uczestników a i tak Was przekrzyczą. Jeśli chcecie mi pomóc, zostańcie w domu, a swój głos oddajcie za rok. Wtedy będą prawdziwe wybory. Wtedy Wasz głos będzie mi naprawdę potrzebny" - apeluje prezydent Warszawy.

List Hanny Gronkiewicz-Waltz został opublikowany między innymi w "Gazecie Wyborczej" i na stronie internetowej Platformy Obywatelskiej. Referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy odbędzie się w niedzielę.