Sąd Okręgowy w Warszawie zmniejszył karę dziennikarzowi motoryzacyjnemu Maciejowi Z. z trzech do dwóch lat pozbawienia wolności. W 2008 roku spowodował on wypadek, w którym zginął inny dziennikarz. Wyrok jest prawomocny.

W styczniu Sąd Rejonowy skazał Macieja Z. na 3 lata więzienia i 8 lat zakazu prowadzenia pojazdów. Sąd podkreślił, że kierowcy drastycznie naruszający podstawowe zasady ruchu muszą się liczyć z karami więzienia bez zawieszenia.

Ferrari prowadzone przez dziennikarza rozbiło się o filar wiaduktu na Mokotowie, 5 lat temu. Samochód jadący z prędkością 150 km/h - na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h - rozpadł się i stanął w płomieniach. Zginął jadący z Maciejem Z dziennikarz "Super Expressu" Jarosław Zabiega.