Na strzelnicy na warszawskich Bielanach doszło do postrzału w głowę mężczyzny. Jak informuje portal gazeta.pl, jest reanimowany, lekarze wałczą o jego życie.

Do zdarzenia doszło po godz. 14. - Potwierdzam, że doszło do postrzelenia - powiedział Mariusz Mrozek, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

Na razie nie wiadomo, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia. Mógł to być nieszczęśliwy wypadek lub próba samobójcza.

Według informacji zebranych reportera gazety, na miejscu zdarzenia, najbardziej prawdopodobna jest próba samobójcza.

Mężczyzna miał strzelić do siebie z broni klubowej, choć nie jest członkiem klubu.

Do próby doszło na oczach instruktora, z którym miał trenować postrzelony.