Strażacy zamontowali na dachu Kaplicy Sysktyńskiej w Watykanie specjalny komin. To właśnie z niego ma w najbliższych dniach wydobyć się biały dym, ogłaszający światu wybór nowego papieża. Konklawe rozpocznie się we wtorek.

W Kaplicy Sykstyńskiej ustawiono już krzesła i stoły, przy których obradować będą kardynałowie. Jutro całe pomieszczenie zostanie dokładnie sprawdzone, czy nie ma w nim podsłuchów.

We wtorek przed południem 115 kardynałów weźmie udział w specjalnej mszy poprzedzającej konklawe, a po południu purpuraci przejdą w uroczystej procesji do Kaplicy Sykstyńskiej. Około 17.30 zamknięte zostaną drzwi i rozpocznie się pierwsze głosowanie. „Powołaliśmy już komisję z udziałem przedstawicieli sekretarza stanu, Gwardii Szwajcarskiej i żandarmerii. Komisja będzie czuwać nad tym, by nikt niepowołany nie dostał się w czasie konklawe do miejsca, gdzie będą kardynałowie” - podkreśla ksiądz Tomas Rosica z watykańskiego biura prasowego.

Pierwszy raz dym z komina nad Kaplicą Sykstyńską powinno być widać we wtorek o godzinie 19.00. Jest jednak mało prawdopodobne, żeby kardynałom udało się wybrać papieża już w pierwszym głosowaniu. W następnych dniach hierarchowie będą głosować codziennie po cztery razy - dwa razy przed południem i dwa razy po południu.

Program konklawe został już ściśle ustalony. Każdego poranka kardynałowie będą brali udział we mszy, a wieczorem, po zakończeniu głosowań, zjedzą wspólną kolację w Domu świętej Marty. To właśnie tam purpuraci będą mieszkać w czasie konklawe. Wprowadzanie się do pokojów rozpoczną we wtorek od 7.00 rano.