Ponad 3 godziny trwała w Caracas ceremonia pogrzebowa prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza. Jego ciało zostało w Akademii Wojskowej, gdzie będzie wystawione przez najbliższy tydzień, a potem przeniesione do Muzeum Rewolucji. W pogrzebie wzięło udział ponad 50 delegacji zagranicznych i 33 mężów stanu.

To był nietypowy pogrzeb. Honorowe warty przy trumnie pełniły głowy państwa, dzieci, studenci i politycy. Śpiewały zespoły ludowe a Orkiestra Simona Bolivara grała ulubione piosenki zmarłego prezyenta.

Wiceprezydent, Nicolas Maduro, narzekał, że świar źle traktował Chaveza. „Nie było przywódcy w historii naszej ojczyzny, bardziej poniżanego, prześladowanego i atakowanego jak nasz komendant - prezydent” - mówił.

Dzisiejszej nocy (24.30 czasu środkowoeuropejskiego), przy trumnie zmarłego, Maduro zostanie zaprzysiężony na prezydenta. Będzie sprawował urząd do wyborów, które mająz ostać ogłoszone w ciągu 30 dni.

Ceremonia rozpoczęła się z godzinnym opóźnieniem od przywitania zagranicznych gości. Teraz przy trumnie Hugo Chaveza honorowe warty pełniłnią głowy państwa oraz mieszkańcy Wenezueli: politycy, aktorzy, studenci,dzieci.

Zmianom warty towarzyszy Orkiestra Simona Bolivara, która gra ulubione pieśni zmarłego prezydenta.

Wiceprezydent, Niolas Maduro poinformował, że miejscem spoczynku Chaveza będzie Muzeum Rewolucji. „To miejsce specjalne, w którym prezydent razem ze swoim batalionem przygotowywał zamach stanu w 1992 roku” - powiedział wiceprezydent.

Ponieważ nie wszyscy mieszkańcy Wenezueli zdążyli oddać honory Hugo Chavezowi, trumna z jego ciałem będzie przez tydzień wystawiona w Muzeum Rewolucji.