Według prokuratorów z Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej - Giwi Targamadze namawiał rosyjskich opozycjonistów do wywołania zamieszek w trakcie antyrządowych demonstracji.
Śledczy twierdzą, że gruziński polityk przesyła również liderom rosyjskiej opozycji pieniądze.
Jednym z dowodów spiskowej działalności Gruzina mają być jego telefoniczne rozmowy z biznesmenem Kobą Nakopiją. Na wniosek Prokuratury Generalnej Targamadze jest poszukiwany przez Interpol. Gdy zostanie ustalone miejsce jego pobytu, Rosja zwróci się do Gruzji o zatrzymanie go i przekazanie rosyjskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Zarzut organizowania zamieszek, mających doprowadzić do przewrotu postawiono już kilku obywatelom Rosji. Między innymi liderom opozycji Ilji Jaszynowi i Siergiejowi Udalcowowi.