Generał Marian Janicki sprawdził się jako szef Biura Ochrony Rządu. Tak swojego następcę ocenia generał Mirosław Gawor, który kierował BOR-em w latach 1997-2001. Generał Janicki podał się dziś do dymisji. Premier przyjął jego rezygnację.

Marian Janicki został szefem Biura Ochrony Rządu w 2007 roku. Po katastrofie smoleńskiej był mocno krytykowany przez część opinii publicznej za błędy w przygotowaniu wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 roku. Generał Gawor w rozmowie z IAR odrzuca oskarżenia o nieprofesjonalizm służby pod rządami Janickiego.

Jego zdaniem BOR działa tak, jak pozwalają mu na to finanse. Dodał, że trudno porównywać możliwości polskich służb do amerykańskiego Secret Service. Na przykład prezydenta Obamę podczas wizyty w Polsce ochraniało kilkuset funkcjonariuszy, polskiego prezydenta zwykle ochrania kilkunastu - dodał były szef BOR.

Po dymisji generała Janickiego obowiązki szefa BOR będzie pełnił jego dotychczasowy zastępca Krzysztof Klimek.