Obecność żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej we wspólnych patrolach z Policją nie ma charakteru represyjnego - zaznaczył rzecznik WOT płk Marek Pietrzak. Podkreślił, że żołnierze uczestniczący w monitoringu kwarantanny posiadają też kompetencje w zakresie pierwszej pomocy.

W sobotę szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że na Podkarpaciu, Mazowszu i w Małopolsce żołnierze WOT podczas wspólnych patroli z Policją, kontrolują przestrzeganie kwarantanny. "Pamiętajmy, aby w tym trudnym czasie, kiedy wzrasta liczba osób z koronawirusem, przestrzegać wszystkich zaleceń" - napisał szef MON na Twitterze.

Płk Pietrzak poinformował PAP, że w patrole w województwach podkarpackim, mazowieckim i małopolskim zaangażowanych jest kilkudziesięciu żołnierzy. Jak zaznaczył, zadaniem WOT jest wyłącznie kontrola kwarantanny. "Nasza obecność w patrolach nie ma charakteru represyjnego" - podkreślił.

Pietrzak zapowiedział, że żołnierze będą także wyposażeni w plecaki medyczne. Jak zaznaczył, chodzi o wsparcie policji i dodawanie jej kompetencji w zakresie pierwszej pomocy.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w sobotę o 5 300 nowych zakażeniach koronawirusem, jest to najwyższy dzienny bilans od początku epidemii. Najwięcej nowych przypadków zakażeń stwierdzono w woj. mazowieckim – 816 i w małopolskim – 631. Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 4725 osób, u których potwierdzono zakażenie. 346 jest pod respiratorami.

Od soboty cała Polska znalazła się w żółtej strefie, z wyjątkiem 32 powiatów i 6 miast, które stały się czerwoną strefą z surowszymi restrykcjami. W całym kraju w przestrzeni publicznej, m.in. w sklepach, w komunikacji i na ulicach, trzeba nosić maseczki. Ten obowiązek nie obejmuje np. lasów i plaż. Z obowiązku noszenia maseczek zwolnione będą jedynie osoby z zaświadczeniem lekarskim lub z dokumentem potwierdzającym niepełnosprawność lub niesamodzielność.