Podczas środowych akcji protestu na Białorusi zatrzymano 37 osób, z których 26 będzie oczekiwać w areszcie na wyrok za naruszenia administracyjne - przekazała w czwartek serwisowi Tut.by rzeczniczka białoruskiego MSW Wolha Czemodanawa.

"Nielegalne akcje nie liczyły wielu uczestników, na największej z nich odnotowano nie więcej niż 60 osób" - oświadczyła. Według rzeczniczki MSW protesty odbyły się w czterech regionach kraju, w 12 miejscowościach.

Na stronie internetowej Centrum obrony praw człowieka Wiasna widnieje lista 33 nazwisk osób zatrzymanych 9 września na Białorusi. Wynika z niej, że 30 osób zatrzymano wieczorem w Mińsku, a trzy osoby w Mołodecznie.

Na Białorusi od 9 sierpnia trwają protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Ich uczestnicy żądają odejścia prezydenta Alaksandra Łukaszenki.